Wpis z mikrobloga

Widać, że wykopki nie znają serialu i ksiązki : handmaid's tale do którego to jest nawiązanie.


@raf124: Widzę, że nie znasz najnowszego katalogu IKEA, do którego jest nawiązanie w memie.
  • Odpowiedz
@graf_zero: Kto zna ten zna. W zasadzie każdy kto jest jakotako zorientowany w popkulturze ostatnich lat ten przynajmniej kojarzy. Demonstracja Razem raczej nie było skierowana do Sebixów, Karyn, Januszy i Grażyn którzy faktycznie mogą nie zrozumieć nawiązania.
  • Odpowiedz
Demonstracja Razem raczej nie było skierowana do Sebixów, Karyn, Januszy i Grażyn którzy faktycznie mogą nie zrozumieć nawiązania.


@raf124: Drugi komentarz i zaczyna się już dzielenie na lepszych i gorszych.
  • Odpowiedz
@raf124: demonstracja powinna byc jasna, a nie czerpac z jakis niszowyh popkulturowych symboli.
To nie gwiezdne wojny ani nawet gra o tron.

Natomast jedno trzeba przyznac. Protestujace sa widoczne i sa filmowana i o nich sie mowi - bo kolor strojow rzuca sie w oczy.

Efekt zwiekszena popularnosci partii/ruchu zostanie osiągniety.
  • Odpowiedz
@graf_zero: Dla jako tako wykształconego odbiorcy amerykańskiego jest jasna, tym bardziej że szereg analogicznych protestów odbył sie w USA. Ja mam tylko zastrzeżenie, że robi to oficjalnie partia Razem. To nie jest rola partii.
  • Odpowiedz
@raf124: @Andreth: Serio uważacie, że oglądanie na bieżąco wszystkich seriali w Internecie jest dowodem wykształcenia i rozległej wiedzy? Aż sprawdziłem te "ostatnie lata", w których najwyraźniej miałem braki (tym samym zostałem Sebixem)- premiera dwa miesiące temu.
  • Odpowiedz
@mistrz_tekkena: prorip: to nie jest niszowa ksiazka, autorka jest dosc znana, idz byc niedouczonym sebkiem gdzie indziek

@mikw widze wciaz problemy ze zrozumieniem,ze to nie tv/serial a ksiazka. I tak, czytanie ksiazek jest z reguly dowodem na posiadanie jakiejs wiedzy
  • Odpowiedz
@Scabies: Widzę, że wciąż mamy problemy ze zrozumieniem, że ten konkretny wizerunek pochodzi z serialu. Gwarantuję Ci, że to właśnie nim- a nie opisem z książki- posługiwali się działacze przy tworzeniu swoich kostiumów. Opisy wyglądu postaci w książce zawsze pozostawiają spore pole do własnych wyobrażeń (w przeciwieństwie do serialu) i nie są jednoznacznie i wprost kojarzone. Chyba, że miał wystarczyć kod kolorystyczny. Tak czy inaczej, to kiepska linia obrony kiepskiego pomysłu.
  • Odpowiedz