Wpis z mikrobloga

@#!$%@? w pokoju są jeszcze dwie osoby, oddział jest zamknięty. Do 15 można pić kawę. Łazienka na korytarzu. Po środku jest świetlica gdzie można oglądać TV do 21. O 22 cieszą nocna. Dzień się bardzo dłuży, ludzie grają w karty albo chodzą w kółko po korytarzu. Aktualnie jeszcze jestem w szpitalu. Jeszcze nie wiem o żadnych zajęciach bo jestem od wczoraj i się nie dowiadywałem
@#!$%@?: @#!$%@?: Przez jakiś czas miałem zamkniętą izolatkę, bo naskrobałem. Dużo lepiej oczywiście było mi na normalnej sali (4 łóżka).

Leki-śniadanie-czas wolny- obchód-czas wolny-obiad-czas wolny-kolacja-czas wolny-leki-spać (ale w zasadzie palarnia i korytarze rzecz jasna nie były zamykane i można było się kręcić do woli)

Lekarze i psycholodzy byli na oddziale do 17 i czasem prosili na rozmowę czy jakieś badanie lub samemu można było poprosić.

Była sala telewizyjna, terapia zajęciowa (rysunki, puzzle
@#!$%@? tu gdzie ja jestem nie ma szans na prywatność. Często zaczepiają mnie ci sami ludzie bo nie pamiętają że dopiero byli
@#!$%@? jeden starszy pan kilka razy mnie już pytał czy mu nie pożyczę 3 zł do jutra bo chce sobie sok kupić. Problem w tym że i tak nie kupi bo nie ma gdzie.
@#!$%@?: Raczej jeśli chodzi o traktowanie kogoś jako "paychola", to zazwyczaj panuje w tym aspekcie solidarność, ale niektórzy mają jakieś problemy z agresją lub poczucie ważnej misji.

Zamiast kaftanu byly pasy magnetyczne u mnie, dla ludzi stanowiących zagrożenie dla siebie lub innych (a czasem miałem wrażenie, że niektórzy lekarze traktują to jako rodzaj kary i przesadzają).
@#!$%@?: Zdecydowanie nie jak w locie nad gniazdem. House'a nie oglądałem. Nie pamiętam jakichś rażących przykładów niekompetencji.

Siłowni tam nie ma, ale jakieś pompki robiłem i było Ok. Kartki i ołówki jak najbardziej.
@#!$%@? jak tu trafiłem moje pierwsze skojarzenie było właśnie z hausem, tylko że w takich gorszych polskich warunkach. Siłowni nie ma. Można mieć telefon, ale na własną odpowiedzialność bo zostałem ostrzeżony, że zdarzają się kradzieże. Nie można też robić zdjęć i nagrywać filmików z oddziału. Co do kaftanu jak dotąd się z tym nie spotkałem.
@#!$%@? nie wiem jak jest z osobami która przebywają długo okres w takim szpitalu na leczeniu. Nie mam pojęcia czy otrzymują pomoc materialna po wyjściu, ale szczerze wątpię w to.