Wpis z mikrobloga

Mirki, znalazłem w jednym VW Jetta dwa zdjęcia w tym jedno podpisane, (pewnie córka poprzedniego właściciela), znalazłem ją na Facebooku i napisałem czy jej tata nie jeździł takim autem, bo właśnie znalazłem jej zdjęcie (i jej siostry(?)) ( ͡° ͜ʖ ͡°) ciekawe czy będzie zaskoczona i co odpisze ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Oczywiście auto sprowadzone z USA ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#blkauto
#heheszki #coolstory
BLKauto - Mirki, znalazłem w jednym VW Jetta dwa zdjęcia w tym jedno podpisane, (pewn...

źródło: comment_UiDX83CVb1zYkvV0ug2ArDGJO7XVVxOr.jpg

Pobierz
  • 133
  • Odpowiedz
@bossiscoming: o to to mireczku , też tak uwarzam , na zachodzie nikt z tego nie robi problemu bynajmniej ja się z tym nie spotkałem nigdy u znajomych . A w Polsce karzdy pozuje na eksperta i poprawia innych ...
  • Odpowiedz
@zweipack: Kek. Właśnie robimy projekt IT w składzie Hiszpanie, Holendrzy, Niemcy, Żydzi i Polacy. I wiesz co? Nikt nie daje #!$%@? o to czy używasz odpowiedniego czasu, a tacy Hiszpanie to przy Polakach analfabeci. Nasz drugi projekt jest z amerykaninem mieszkającym w UK. Myślisz, że go obchodzi czy odpowiedniego czasu użyje? Albo amerykanin z którym robiliśmy projekt przez rok?

Język służy do KOMUNIKACJI, a nie brandzlowania się do perfekcyjnej gramatyki OBCOKRAJOWCA.
  • Odpowiedz
@zweipack: No i jak tym native speakerom płacę to oni gardzą, bo #!$%@?łem czasy? Niewiele rzeczy mi bardziej #!$%@?ło biznesy niż obawa przed nieperfekcyjnym mówieniem po angielsku z obcokrajowcami.
  • Odpowiedz
@zweipack: ale to fajne że dzięki analfabetom równolegle na świecie powstaje upośledzona międzynarodowa wersja języka angielskiego :) taka którą wszyscy, z lekkim trudem, ale wszyscy będą rozumieli :)
  • Odpowiedz
Nasz drugi projekt jest z amerykaninem mieszkającym w UK. Myślisz, że go obchodzi czy odpowiedniego czasu użyje? Albo amerykanin z którym robiliśmy projekt przez rok?

Język służy do KOMUNIKACJI, a nie brandzlowania się do perfekcyjnej gramatyki OBCOKRAJOWCA. Wiesz kogo onoa obchodzi?


@LooZ: dodałeś to po tym jak odpowiedziałem. ci amerykanie pewnie nie zwracali wam uwagi z grzeczności, ale założe się że co lepsze kwiatki wspominali przy rozmowach przy piwie i darli
  • Odpowiedz
@zweipack: masz rację. Plus akcent. Mi samemu głupio gdy popełniam błędy. Oczywiście rozumieją mnie, ale cholera chce doskonalić język, nie powtarzać trzy razy jakie papierosy chce.
Choć z drugiej strony op może już nigdy więcej nie użyć angielskiego więc #!$%@? się tak ostro jest bez sensu
  • Odpowiedz
@udgz: Co do akcentu, to jak już, wkurzające jest jak ktoś na siłę próbuje zrobić brytyjski czy amerykański akcent, a tak serio brzmi to komicznie. XD Przykład - youtuber Kaftan. W klasie też taką miałem jedną, co była w UK i tak mówiła, bo już światowa. XD
  • Odpowiedz
@zweipack: Ujmę to inaczej. Nikt mi nie płaci za perfekcyjny angielski. Mam ciekawsze/nudniejsze/własne pomysły na życie niż doskonalenie języka, żeby "ktoś nie opowiadał sobie żarcików przy piwie". Ja sobie o ich polskim nie opowiem żadnego żarciku z bardzo prostego powodu. To trochę tak jak spędzanie życia na czyszczeniu auta, żeby ktoś czasem nie widział, że ptak mi nasrał na maskę. Nie brzmi jak dobry pomysł na życie.

Masz taką zajawkę? Płaczesz
  • Odpowiedz