Wpis z mikrobloga

Taka sytuacja. Poszłam na basen, skończyłam pływać, wychodzę z wody, idę w stronę szatni. Wtedy pojawia się on - ratownik. Patrzy się na mnie przenikliwym wzrokiem. Mijam go a on posyła mi uroczy uśmiech () A ja co? Spanikowałam i uciekłam. Nie przywykłam do tego, że tacy piękni mężczyźni zwracają na mnie uwagę. Pewnie to była moja jedyna szansa w życiu na kontakt z facetem 10/10. Trochę #przegryw
  • 23