Wpis z mikrobloga

Hej mireczki. Mam śmieszna sytuacje z jednym różowym paskiem. Pare razy sie spotkałem z tym różowy pasek i po jakimś czasie znajomości zaproponowała nie #seksy ale sposób na biznes po moich pytaniach o szczegóły powiedziała że to nie jest rozmowa na teraz trzeba sie spotkać i porozmawiać o tym np przy kawie. Myślę sobie że mogę sobie odpuścić #!$%@? się przy pes2018 to tego samego dnia spotkałem sie z nią w kawiarni. I okazało sie chodzi o jakieś dziwne gównobiznesy z fm group czy coś jakies mlm. Po pierwszym spotkaniu w tej sprawie ogladalem temat w Internecie bo wcześniej o tym nie słyszałem. Ogólnie chodzi o budowanie swojej sieci marketingowej pozyskiwanie "partnerów biznesowych" i kupowanie produktów z ich strony internetowej. No właśnie ich produkty xdd jakies perfumy za 200zl które niby sa takie same jak oryginalne za 1k czy cos i inne dziwne rzeczy. Loszka mi przy innej okazji podrzuciła próbki różnych produktów i zachęcała do pokazania w domu. Wziąłem z uprzejmości i z powodu że ciężko odmówić ładnemu różowemu. No perfumy w sumie spoko ale nie wiem czy rzeczywiście to samo co za 1k xd. Loszka dowiedziała sie ze mój tata ma firmę i jeszcze bardziej zainteresowana mówiła żebym tate też w to wkręcił. Mialem wtedy wewnętrzne KEK i tylko mówiłem aha aha mhm. Od tamtej pory loszka mi ciagle gada o tym fm group dostałem materialy jakies itp i ogólnie ma nasrane tym w głowie. Ciagle gadanie o mercedesach które można tam dostac o sukcesie itp. Te spotkania to był taki rak że chciałem sie zabic ale wytrzymalem z #uprzejmosc bo poza tym #!$%@? fm ta loszka była spoko. Ale teraz mam ciagle sms czy chce Cos zamówić, czy chce z nią jechać do karpacza na szkolenie które kosztuje 450zl chyba za jeden dzien a trwa bodajże 3dni. No i moje znienawidzone #!$%@? motywacyjne. W kołko ciagle o "mercedesem po sukces" i inne rzeczy typowe dla fm( jak kogoś interesuje bardziej temat fm to jest tego dużo w Internecie polecam stronkę na fb typowy przedstawiciel fm group) no i teraz to nawet nie chce mi sie #seksy z nią i wolę unikać kontaktu. Wciąż mam jej próbki produktów wiec ma pretekst zeby do sie ze mna umówić na spotkanie. Chyba umówie sie z nią w przyszłym tygodniu i to zakoncze bo ciągle namawia mnie do wciagania w to znajomych i rodziny. A niby jej znajomy zarabia na tym 60k jak go spotkałem to uruchomiłem tryb detektywa i widze ze lapek stare lenovo telegon huawei zegarek tańszy niż mój i ogólnie nie widziałem jego mercedesa nigdzie. Wiec tam lecą w #!$%@? mocno z tym wszystkim albo bardzo mały procent osób tam coś zarabia i musza w to wciagac kazda napotkana osobe chyba. Nie wytrzymie gdzie normalne loszki? Po co zerwałem z była? Jak żyć...
#fm #mlm #loszki #rozowypasek #stuleja #przegryw #jakzyc #januszebiznesu
  • 11
  • Odpowiedz
@Chleboszczak:
Na tym nikt nie zarabia poza ludźmi, którzy sprzedają te #!$%@? chińskie produkty z marżami po 5000%. Na tym nie da się sensownie zarobić, a nawet jak wyprujesz sobie flaki #!$%@?ąc wszystkim znajomym jaki jesteś zajebisty to wychodzi ci pensja rzędu 10zł/h. Te szkolenia są organizowane tak, żeby mamić niezbyt bystrych naiwniaków, którzy nie są w stanie sobie oszacować jaki dla nich to jest #!$%@? deal - wykorzystuje się mechanizm
  • Odpowiedz
  • 2
@Flypho dokładnie. Na pierwszym spotkaniu już mi coś śmierdziało a nie znałem jeszcze za wiele szczegółów. Jak dostalem materiały i trochę o tym poczytałem to się tylko za głowę chwyciłem. A ta laska już po pierwszym spotkaniu w sprawie fm chyba już myślała że się w to wkręce itp to zaczęła już bez pohamowań te całe #!$%@? motywacyjne itp. Ma tym tak sprany mózg ze nie ma sensu jej z tego wyciągać.
  • Odpowiedz
Na tym nikt nie zarabia poza ludźmi, którzy sprzedają te #!$%@? chińskie produkty z marżami po 5000%. Na tym nie da się sensownie zarobić


@Flypho: Nikt nie zarabia, to skąd sie biorą ludzie, którzy tylko z tego żyją?
  • Odpowiedz
@Flypho: No i tu wychodzi właśnie Twoja ignorancja i wartość Twojego zdania. Gowno wiesz, ale sie odzywasz, jak 90% mirkow na temat mlm. Mam paru znajomych, ktorzy w tym siedzą, jeden wyprowadzil sie z domu, kupil samochod, poszedł na prywatne studia biznesowe i sam sie utrzymuje. Drugi, a raczej druga tez daje rade, wprawdzie nie kupila samochodu i nie zarabia tyle co pierwszy, ktory osiągnął status dyrektora okręgowego, ale tez daje
  • Odpowiedz