Aktywne Wpisy
USER_303 +2
Wszystkie znaki na niebie wskazują że mój brat jest ćpunem i niszczy sobie życie ... Ja nawet nie wiem co robić, nie da się z nim porozmawiać nawet ... Rozwiązaniem które coś by zmieniło to zgłosić na policję, ale nie chcę mu tego robić, może jeszcze da się coś od niego dowiedzieć, pomóc mu. Jakieś propozycje jak z nim porozmawiać ?
#pytanie #narkotykizawszespoko
#pytanie #narkotykizawszespoko
G06DbT +28
Dziś znowu wy będziecie siedzieć w klimatyzowanych biurach i mieszkaniach, na swoich wygodnych fotelach czy sofach, pijący dobrą kawę, pachnący i w czystych ubraniach.
A ja? Ja się obudziłem o 3:27 (budzik na 4 był nastawiony), raz zwlekę się z barłogu żeby sobie zrobić śniadanie i żarcie do kołchozu. Po godzinie 5 pojadę, i znowu będę musiał się przebrać w ciuchy robocze, trzeba będzie odbić kartę i kołchozowanie będzie wykonywane.
Szkoda ze
A ja? Ja się obudziłem o 3:27 (budzik na 4 był nastawiony), raz zwlekę się z barłogu żeby sobie zrobić śniadanie i żarcie do kołchozu. Po godzinie 5 pojadę, i znowu będę musiał się przebrać w ciuchy robocze, trzeba będzie odbić kartę i kołchozowanie będzie wykonywane.
Szkoda ze
Za każdym #!$%@? razem jak stoję w lidlu w kolejce i kasjerka każe ustawić tabliczkę "zapraszamy do kolejki obok" już wiem, że ta tabliczka to również detektor analfabetów. Ustawiam go i czekam. Nigdy nie zwracam komuś uwagi jak zaczyna za nią wykładać zakupy żeby wyszedł na idiotę przed innymi osobami z kolejki, że nie umie przeczytać i zrozumieć prostego napisu.
Już przychodzi pierwsza matrona i wykłada swoje matiasy, sopocką i chrzan na przypał.
- KASA ZAMKNIĘTA - słychać uprzejmy, acz stanowczy krzyk kasjerki
- Ooooch... o jeju, rzeczywiście
I stoi jeszcze chwilę jakby czekała na to że może ktoś jej pozwoli jednak zostać po czym zbiera wszystko do koszyka i #!$%@?ąc pod nosem odchodzi.
Przychodzi facet w eleganckim płaszczu, wygląda na jakiegoś sińjor brancz menadżera, przygląda się tabliczce i wykłada bułki, jogurt, śmietanę. Już nie na przypał, już pewnie, tak z bezczelnością.
- KASA ZAMKNIĘTA!
Patrzy tępo na kasjerkę, na mnie (ja robię wtedy taką pogardliwą minę, że przecież widać), na zakupy, za kasjerkę, na znak i bez słowa, obrażony sińjor brancz chowa wszystko i odchodzi bez słowa.
Niepewnie do kolejki podchodzi kolejna babinka. Kręci się. Coś jej nie pasuje. Dlaczego w innych kasach są kolejki a tu pusto? Widzi tabliczkę, ale jak to tak. Tu jest pusto. Może się tu ustawi? Ale tabliczka... a może by tak? No nie wiem. Spróbujemy. Podchodzi do taśmy
- KASA ZAMKNIĘTA
Odchodzi. Nie. Stanęła. Patrzy czy na pewno zamknięta czy może tylko jej ta wredna suka kazała się wynosić. Obserwuje czy kolejna osoba też zostanie przegnana.
Analfabetyzm powinno się badać w lidlowych kolejkach, wyszło by wtedy że jest gorzej niż w dwudziestoleciu międzywojennym na obszarach wiejskich.
#ludzie #lidl #kolejki #obserwacje #przemyslenia
Komentarz usunięty przez autora