Aktywne Wpisy
Darthal +28
Wyobrażacie sobie w ogóle leżeć razem z dziewczyną, gdy ona jest przytulona do was, oglądać jakiś film na netfliksie, całować się w między czasie, dotykać, spać razem czując jej ciało obok. To uczucie że ona was kocha, pożąda was, stara się. Przecież to musi być coś zajebistego.
#samotnosc #przegryw
#samotnosc #przegryw
kvvach +260
Do rzeczy.
Jestem DDA, mam pijącego ojca, matka nigdy nie zdecydowała się od niego odejść. Z zewnątrz kulturalna typowa rodzina wykształconych ludzi. Mój ojciec nie wystawał pod budką z piwem, pił „kulturalnie”. W domu awantury od drobnych, przez większe, aż po grube inby z tłuczeniem szkła i rozbijaniem mebli.
Ja i moje rodzeństwo dorośliśmy, nikt nie popadł w alkoholizm, ale smród z rodzinnego domu się za nas wlókł, przez depresję na którą leczy się moja siostra, problemy związkowe mojego brata i moje własne problemy psychiczne.
Rok temu sytuacja zaogniła się tak bardzo, że stwierdziłam, ze albo się leczę albo skaczę przez okno. Poszłam do stosownej poradni, święcie przekonana, że powiedzą mi, że mam problemy z dupy, że powinnam wyjść do ludzi, bo tak jak ja w domu ma wiele osób a leczy się tylko tych którzy mieli gorzej.
To typowe dla DDA: nie pójdę się leczyć bo inni mieli gorzej. Jeśli tak masz – idź się leczyć.
Miałam szczęście, trafiłam na dobrych specjalistów którzy mi pomogli.
Minął rok, nie jest idealnie, ale jest lepiej, odzyskuję chęć do życia, już wiem, że problemy domu rodzinnego to nie moja wina, a ja mam prawo żyć tak jak chcę, szczęśliwie. I że nie muszę się wstydzić za rodziców, bo to ich, a nie mój wstyd.
Jeśli ktoś ma konkretne pytania to pisze na PW albo w komentarzach, pomóc nie pomogę, ale mogę powiedzieć gdzie mnie pomogli :)
#dda #alkohol #alkoholizm #truestory #depresja #psychologia
@MojDomMojaTwierdza: dlaczego w ogóle myślałaś, że to Twoja wina?
tego nie znałem,
generalnie DDA i DDD w internetach to porażka,
kiedyś szukałem czegoś na ten temat i tylko się utwierdziłem, że mam problem, ale wszystkie książki były albo nie do zdobycia albo zbyt drogie, by chcieć się zainteresować
A) obrzydzenie do alko przez to co było w domu
B) nie smakuje mi po prostu
Często nawet ludzie dookoła nas mogą nas szkalować i próbować wmówić nam że problemu nie mamy (najwięcej krzyczą ludzie z idealnych rodzin)
Ale ja dzięki ludziom
Poważnie? To aż trzeba wielu lat studiów i tytuł psychologa aby to stwierdzić? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jednak w ogólnym rozrachunku to innego wyjścia nie ma, można się kłamać ile się chce, a z bagna bez pomocy wyjść co najmniej ciężko.
Komentarz usunięty przez autora
@MusicURlooking4: to jest m.in. DDA...
Aha czyli kolejna wymówka dla słabych psychicznie żeby zracjonalizować #!$%@?.
Do tego dochodzi współuzależnienie spowodowane innymi dysfunkcjami w rodzinie
@brak: DDA to nie jest siedzenie w piwnicy, płakanie jak to się ma źle i opowiadanie wszystkim, że się się przegrywem przez to, że rodzic był alkoholikiem. To są m.in. problemy w budowaniu relacji z innymi ludźmi, okazywanie emocji/uczuć i mnóstwo innych problemów psychicznych.
@brak: twoja matka jest alkoholiczką czy