Wpis z mikrobloga

@hiterkit: nie mam pojęcia, ale znalazłem ciekawą dyskusję na forum, może coś rozjaśni. Wychodzi na to, że nawet Europa nie może się zdecydować na jeden stardard (nawet w obrębie jednego kraju zdarzają się różnice!)

link
  • Odpowiedz
@hiterkit: Dla prądu stałego 3kV najtaniej i najprościej zbudować infrastrukturę, po wojnie nie byliśmy tygrysami Europy i mamy co mamy. Prąd przemienny jest wydajniejszy, ale infrastruktura jest droższa i skomplikowana. Obecnie nie opłaca się tego zmieniać
  • Odpowiedz
@hiterkit: W temacie zasilania elektrycznego od dawna toczy się długi spór. Jak już @dombol napisał, w dwudziestoleciu międzywojennym rozpoczęto elektryfikację węzła warszawskiego, przyjmując jako standard prąd stały 3 KV, i taki też standard utrzymano w PRLu przy masowej elektryfikacji sieci kolejowej, chociaż miejscami można było spotkać także inne standardy (np. 800 V na trójmiejskiej SKM ze względu na poniemiecki tabor). Wybór ten jest o tyle dyskusyjny, że na ziemiach odzyskanych odziedziczyliśmy
  • Odpowiedz
@bori: @Jeffrey_M: z punktu widzenia pojazdu napięcie zasilania ma niewielkie znaczenie. Napięcia przemienne, zarówno 15kv jak i 25kV wymagają wożenia ze sobą transformatora, gdyż napięcie to jest za wysokie by być bezpośrednio używane w falownikach.
Napięcie 3kV DC dosyć dobrze się tu sprawdziło, bo było optymalne do stosowania w silnikach. Silniki w tego typu pojazdach były na napięcie 1500V, z izolacją na 3kV. Dzięki temu miały wystarczającą moc przy stosunkowo
  • Odpowiedz
@Vincenzo: Różnie. Czasami jest opuszczenie, czasami są odcinki sekcyjne beznapięciowe. Tzn albo jest oznakowanie, że należy opuścić pantograf, potem jest kawałek odcinka bez drutu jezdnego albo jest drut, ale nie ma na nim żadnego napięcia, dla pociągów multisystem można w teorii przejechać z pantografem w górze, choć np między polską a niemcami i tak konieczna jest zmiana pantografu ze względu na inny rodzaj nakładki stosowany do napięcia 25kV i 3kV. Dlatego
  • Odpowiedz
@Vincenzo: przeważnie tak. Inaczej groziłoby to połączeniem napięć (np gdyby 2 pantografy były w górze, jeden pod 25kV a drugi pod 3kV) i zrobieniem małego pierdut w okolicy. Nie spotkałem się jeszcze, żeby ktoś był przeciągany na tym odcinku.

Pamiętaj też, że odcinek transgraniczny potrafi być położony kilkanaście-kilkadziesiąt km wgłąb innego kraju, niekoniecznie jest to na samej granicy.
  • Odpowiedz