Wpis z mikrobloga

@FlameRunner: Mam znajomych na polibudzie, jak uda się potwierdzić to dam znać :P W tej chwili można to traktować jak miejską legendę. Co do wyłączania prądu jestem w stanie w to uwierzyć, u nas karnie blokowali porty a nawet całkowicie odcinali dostęp do neta. Jak kierowniczka akademika dostaje zjeby z góry, że coś się w rachunkach nie zgadza, albo pismo z policji przychodzi, bo ktoś coś #!$%@? przeglądał w necie to