[AnonimoweMirkoWyznania]

#anonimowemirkowyznania
Mirki, myślicie, że widzieliscie #logikarozowychpaskow? Mało widzieliscie.

Właśnie przeżywam awanture z powodu wyczekiwanego od miesiecy remontu kuchni w moim mieszkaniu.
Awanturę o to, że przystałem na to, żeby fachowiec pracował do 19-20.
Serio.
Żeby nie było: nie mieszkamy razem, noce spedzamy niektóre razem, raz częściej, raz rzadziej. Mieszkamy w jednym mieście, 20 min od siebie. U niej też się da normalnie spotkać, tyle tylko, że mieszka z rodzicami. Zresztą, w ogóle moje mieszkanie też jest używalne, chodzi tylko o obecność fachowca w jednym pomieszczeniu. A, remont ma zamiar trwać mniej niż tydzień.

I tak to się żyje w #zwiazki... :) Więc mirki z #przegryw pomyślcie, że czasem myślę, że jesteście tak bardziej #wygryw

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz

[AnonimoweMirkoWyznania]

Zaplusuj ten komentarz, aby otrzymywać powiadomienia o odpowiedziach w tym wątku. Kliknij tutaj, jeśli chcesz skopiować listę obserwujących

[naiwny_bayes]

@AnonimoweMirkoWyznania: ale Ty pod przymusem jakimś jesteś w tym związku? Jesteś świadom faktu, że właśnie jesteś na dobrej drodze, żeby sobie #!$%@?ć życie permanentnie?

[Michal25]

@AnonimoweMirkoWyznania: Twoje mieszkanie, Twoje zasady

[AnonimoweMirkoWyznania]

OP: @naiwny_bayes: wiem, dziękuję za przypomnienie :) Wydaje mi się (pewnie zaraz ktoś napisze, że mam rację, że mi się wydaje), że wiem co robię, jakie ryzyko podejmuję i jakie mogą być tego konsekwencje. Nie szukam tu rady, po prostu uzewnętrzniłem się, żeby ochłonąc i nie dać się wciągnąc w awanturze no i przede wszystkim, żeby nie ulec jak pantofel ;)

Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)

[malutka_Asienka]

@AnonimoweMirkoWyznania: mieszkasz w kawalerce - tzn. masz pokój połączony z kuchnią i do tego łazienkę? Bo jeśli tak to trochę słabo :D ewentualnie, na czas remontu, przenieść spotkania do niej i po kłopocie. Czasem myślę, że sami sobie robicie pod górkę (mówię o dwóch osobach w związku) i tworzycie głupie sytuacje oraz wzajemne pretensje.

[AnonimoweMirkoWyznania]

OP: @malutka_Asienka: tak, pewno, że słabo, ale to jest ledwo tydzień remontu oO Wyczekiwanego od pół roku jak nie lepiej o____O Możliwości jest bez liku, ale niestety, jedną z nich jest też nakręcenie awantury. I tak ps., to ja nie w tej awanturze nie uczestniczę, ja się jej tylko przyglądam.

Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: kwasnydeszcz}

[Hrabia_Wielki_Elektronik]

@AnonimoweMirkoWyznania: kup jej buty >= 800 PLN. Foch minie. Fachowiec i tak się w tydzień nie wyrobi... Będziesz miał przesrane, ale pierwszy tydzień jakoś przeżyjesz. Uważaj - przedłużający się remont może spowodować to , że zacznie szukać bolca na boku. Tak więc wywieraj psychiczną presję na fachowcu (który i tak Ci #!$%@? na inną fuchę za 2-3 dni), aby jednak się wyrobił w te 2 - 3 tygodnie. W innym przypadków

[wszystkie_zajete]

@AnonimoweMirkoWyznania: ale z czym jest problem bo nie rozumiem z tego wpisu?

[l.....2]

@AnonimoweMirkoWyznania: Jak ktoś pisze, że zatrudnił fachowca to zawsze mi sie przypomina pan wiesio