Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mój niebieski, lvl 28, od 10 miesięcy nie ma pracy.
Za wynajmowane mieszkanie płacę ja, do życia dokładają nam się jego rodzice, ale nie w jakimś dużym stopniu - max 5 stówek miesięcznie.
Mieszkamy w Warszawie, więc to nie jest absolutnie kwestia braku możliwości. Praca jest, ale nie taka jaką on by chciał. Niebieski kształcił się w bardzo niszowej branży. Magister inżynier, kilka ładnych projektów i zleceń za nim, ale ni cholery nikt nie odpowiada na jego ogłoszenia - nic dziwnego, rynek przesycony.
Proponowałam mu pracę biurową w mojej firmie. Odmówił, bo w takiej robocie to by się tylko męczył i głupio mu będzie opowiadać kolegom z branży że pracuje poza.
Proponowałam mu jakieś kursy, podyplomówki, byłam gotowa pożyczyć mu na to hajsy - nie, bo on chce wykonywać tylko swój zawód i koniec.

To się zaczyna robić trochę ponad moje siły. Pomyśleć o własnym mieszkaniu, dzieciach, i tak dalej. A zamiast tego wracam do domu po robocie, zastaję go z padem w dłoniach i na pytanie co dzisiaj robił słyszę tylko "noo wstałem tak koło 11, zacząłem grę i przyszłaś". Ja naprawdę nie oczekuję nic poza jakąkolwiek pracą. Może być za minimalną, może być w maku, mógłby być nawet darmowy staż - byle ruszył tę dupę z kanapy. Mam wrażenie że moje życie to jakiś pieprzony świat według kiepskich.

Drogie mirko, co robić? Rzucić czy próbować uruchomić?
#logikaniebieskichpaskow #praca #zwiazki

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
  • 169
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 43
@AnonimoweMirkoWyznania: I dobrze że nie zaakceptował. Ja swojej pierwszej pracy szukałem 3 miesiące, teraz ją rzuciłem bez nowej. Ile zajmie poszukiwanie? Nie wiem. Wolę robić coś co mnie bawi niż iść do biura z nadzieją że spłonęło. Nową znajdę może za miesiąc, a może za rok. Po drugie on może zajmować się domem a ty pracować, w czym problem.
  • Odpowiedz
@MateuszOM: no to sobie wyobraź, elo tutaj inż bez pracy :D bez pracy w zawodzie :P

@rozowy_transformator: twoja filozofia jest kulawa, może pracować w innej pracy męczyć się w niej i szukać pracy którą pragnie. A tak siedzi w domu gra na konsoli i wysyła albo "wysyła" CV do firm i tyle.

@AnonimoweMirkoWyznania: pogadaj z nim że dłużej tak być nie może i ma iść do pracy, jakiejkolwiek. Powiedz
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Wygoń lenia z domu. To nie jest normalne, aby przez 10msc nie mieć pracy. Jednak zastanów się dobrze, jak będzie wyglądać Twoje życie za 10 lat. Ty, on, dwoje dzieci. On traci pracę, nie chce innej niż ta obecna, przez rok siedzi w domu.
  • Odpowiedz