Wpis z mikrobloga

Pora na kolejne serialowe oświadczenie.

"Derek".

Huśtawka emocji jaką serwuje nam ten zdecydowanie niedoceniany patrząc na popularność serial - począwszy od drobnego uśmiechu, przez rozbawienie kończąc na wzruszeniu dosłownie wyciskającym łzy pod koniec niemalże każdego odcinka - sprawia, że jest to według mnie jedna z najlepszych dostępnych pozycji na Netflixie.
Ktoś, kto kojarzy Ricky'ego Gervaisa z innych jego produkcji i komu jego często wulgarna, czasem głupkowata i zdecydowanie ironiczna postawa zwyczajnie przeszkadza, mógł ominąć tę produkcję szerokim łukiem.
Niesłusznie.
Żaden inny serial bowiem nie wywołuje takiej mieszanki wrażeń, napawających w konsekwencji zwykłym życiowym optymizmem i wiarą w drugiego człowieka.
Wydaje mi się, że z czystym sumieniem mogę polecić każdemu, kto szuka na ekranie czegoś więcej niż tylko rozrywki, "zmarnowanie" czasu na te czternaście półgodzinnych odcinków.

#derek #netflix #seriale #feels
bizonsky - Pora na kolejne serialowe oświadczenie. 

"Derek". 

Huśtawka emocji jaką ...
  • 1