Wpis z mikrobloga

Kurde nie wiem czy to pisać ale ... znalazłem broń. Jak wiadomo trochę biegam i dziś rano wybrałem się zrobić swoje 15-20km po lesie.W lesie jakaś wycinka i leżą poukładane takie pniaki. Zachciało mi się sikać i znalazłem tam chyba jakiś pistolet.Trącilem butem ale nie dotykałem bo się trochę wycykałem. Nie wygląda na jakąś atrapę czy coś...Tzn. reklamówka a koło niej ten pistolet.Nie chciało mi się dzwonić na policję czy coś bo trochę jednak boję się że mnie wyśmieją a to będzie zabawka.No ale kurde w wojsku byłem i wiem jak broń wygląda....Nie wiem czy tam jutro też pobiec czy udawać że o niczym niewiem i olać temat.W sumie kurde nie da mi to spokoju chyba....Tzn. lekko kusiło mnie żeby wziąć przez jakiś worek to do domu ale chyba rozsądek zwyciężył . Teraz leżę i myślę. Gadałem żonie i mówi żeby zadzwonić na bagiety. Co robić? #pistolet #policja #bieganie #kryminalistyka #ciekawostki #niewiemjaktootagowac
  • 55
@panparowkazbiedronki: rozsądnym jest nie brać do ręki znalezionej broni owa broń mogła zostać użyta w napadzie morderstwie. Ciężko będzie tłumaczyć ze biegłeś przez las chciałeś się odlać i znalazłeś klamkę którą wziąłeś do łapy i są tam twoje odciski palców
@runnerrunner: to jak się zastanawiasz to nie pisz tutaj jak już decyzję podejmiesz ( ͡° ͜ʖ ͡°) Oczywiście, że przypał jak ją kiedyś znajdą, a większy jeśli jest spalona w napadzie, albo co gorsza zabójstwie to będziesz pierwszym podejrzanym i będziesz musiał sam udowadniać, że się mylą
@panparowkazbiedronki: powiem ci ze lepiej nie kusić losu bez powodu ostatnio jadąc autem według przepisów mialem pełna kontrole ot tak dmuchanie podstawa kontrola oświetlenia opon zawartości bagażnika (ogólnie auta) i nawet kieszeni ( nie wiem czy mieli do tego prawo na 100% ale nic nie mialem do ukrycia) i w takiej sytuacji mając znaleziona klamke była by lipa jak wój