Wpis z mikrobloga

#walentynki #promocja #diva

Mam stałą kobietę divę, do której uczęszczam już ponad 6 miesięcy. Po namyślę i chęci spędzania walentynek jak zakochana para. Postanowiłem napisać do niej czy istnieje możliwość wynajęcia jej na walentynki (pół dnia i nocy). Z miła checia się zgodziła i zrobiła mi kolosalny rabat.
Mam plan zabrać, ją na wypasioną kawę z ciastem, na seans filmowy, mega smaczną kolację. Noc skończymy u mnie.

Mam ochotę, zrobić jej dzień pełen niespodzianek, tak aby był to jej najlepszy day every.

Ma 47lat, ja 29. Trochę się stresuje całym zajściem, ale trzeba być twardym nie miętki.

A wy co #przegrywy, nadal walentynki pod kryptonime "konio bijca powraca"?
  • 152
  • 54
@Mete: Chodzi tutaj o chęć stowrzenia atmosfery miłości i pożądania. Wprawić w nastrój i spędzić miło ten dzień. Ruchanie jest tylko zwieńczeniem całego wspólnie spędzonego dnia. Mam duże rabaty u divy bo chyba się we mnie zakochała. Za przysłowiowe 14h - żąda 400zł. Normalnie stawka godzinowa to 250. Także, wydam te 400zl + 600zł atrakcje i mam wspaniały dzień i noc, która zapadnie mi w pamięci na wiele lat.
chęć stowrzenia atmosfery miłości i pożądania


@Dzonsin: pożądania Twoich pieniędzy? XD

Będzie sprytna, to Cie wkręci w stałe prezenty i wyższa stawkę, a Ty będziesz myślał, że to miłość, bo możesz jej kupić prezent. xD
Jak chcesz kupić miłość za pieniądze, to znajdź sobie "normalna" dziewczynę dla której będzie beta bankomatem, a usługi dziwki używaj zgodnie z przeznaczeniem. Napisz na tinderze, że chcesz płacić, to zaraz będziesz miał listę chetnych xD