Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Siemacie, Chce się podzielić ostanią sytuacją z loszką. Zagadałem do niewiasty na mieście żeby poprosić o numer. Powiedziała, że nie może dać jak nie zna faceta i zaproponowała żebym ją odprowadził do domu. Zgodziłęm się. Idziemy rozmawiamy. Pierwsza czerwona lampka zaświeciła się gdy usłyszałem że z mężczyznami jest coś nie tak bo się za mało staraja. Zapaliła się kontrolka - księżniczka detected. Porozmawialiśmy jeszcze trochę i dotarliśmy do celu. Pytam o ten numer i dostaję odpowiedź "To Ty mi daj swój ja może się odezwę". Alert nr 2 - łaskawa księżniczka. Tłumaczę, że nie wyobrażam sobie sytuacji gdzie to kobieta dzwoni do mężczyzny, że ja dzwonie, ja zapraszam itd. Nie wiele to dalo, raczej pogorszyło... "No dajesz dajesz bo sobie idę, patrz odchodzę, pa? na pewno pa? dajesz? bo idę...". Odwróciłem się i poszedłem. Wiadomo że szkoda, ale trzeba się szanować, tutaj groziło ostre wejście pod pantofel by cokolwiek zdziałąć więc myślę że zrobiłęm dobrze. Co myślicie?
#niebieskiepaski #podrywajzwykopem

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla maturzystów
  • 11
Pytam o ten numer i dostaję odpowiedź "To Ty mi daj swój ja może się odezwę"

Tłumaczę, że nie wyobrażam sobie sytuacji gdzie to kobieta dzwoni do mężczyzny, że ja dzwonie, ja zapraszam itd.


@AnonimoweMirkoWyznania: no to nie znasz zasad savoir-vivre'u, bo zgodnie z nimi to mężczyzna powinien podać kobiecie swój numer, a nie odwrotnie

odsyłam tutaj
http://czasgentlemanow.pl/2015/01/pierwszy-krok-blizszej-znajomosci/
http://szkoladam.pl/numer-telefonu-nie-tak-szybko/
SzczęśliwyGóral: Wiesz dlaczego laski nie dają swojego numeru tylko proszą o twój i mówią, że zadzwonią? Bo mają wtedy opcję żeby nie zadzwonić i mają cię z głowy. A jakby dały numer to mógłbyś do nich wydzwaniać (uprzedzając pytanie dlaczego nie dają fejkowego numeru - czasem facet sprawdza i wtedy jest przypał). A czemu bezpośrednio nie odmawiają? Może się boją, że facet jest niezrównoważony i coś mu odwali - takich #!$%@?ów
@AnonimoweMirkoWyznania: Imo, podawanie swojego numeru obcej osobie na ulicy to w ogóle debilny pomysł. Nigdy nie wiadomo co dalej się z takim numerem stanie, gdzie on powędruje, do ilu osób trafi i w jaki sposób będzie wykorzystywany, przecież ten facet czy kobieta to jednak obca osoba i nic o niej nie wiemy. To tak jakby podać go przez neta randomowej osobie, niczym się to nie różni. Chyba, że ktoś nie jest
@kwasnydeszcz: powoływanie się na zasady savoir-vivre. xD Sorki, ale nie w obecnych czasach gdy kwiaty uważane są faux pas, zdejmujemy buty będąc u kogoś i wymagamy by zdejmowali albo kobiety pierwsze nie podają ręki (dzięki czemu wiemy czy chce być pocalowana w rękę czy zwykłe jand shake). Ktoś kto przestrzega obecnie zasad dobrego wychowania jest traktowany jako freak i osoba mało spontaniczna lub nudziarz. Dziękuję pani feminizm.
Dodatkowo dodam, że zasada