Wpis z mikrobloga

Co ten mój #rozowypasek czasami odwala, to ja już nie wiem...

Mamy czteroletniego syna. Wczoraj zwróciłem żonie uwagę, że ostatnio mało czasu spędza z dzieckiem i poprosiłem ją, żeby czasami go gdzieś zabrała, albo pobawiła się z nim.


Kurde, ja naprawdę myślałem, że to będzie rozmowa na 3 zdania:
- "Zabierz gdzieś syna czasami"
- "OK, jutro pojade z nim na plac zabaw"
- "No to świetnie".

Oczywiście przeliczyłem się. Skutkiem tego jest foch, na czas bliżej nieokreślony.

Najzabawniejsze jest to, że w ramach focha, żona właśnie pojechała z synem do parku :). Nie ogarniam do końca, ale ona chce mi w ten sposób chyba zrobić na złość (?).

Rada dla kolegów Mirków: Zanim powiecie cokolwiek kobiecie, najpierw przemyślcie, w jakiej fazie cyklu jest...

Nic to. Póki co, w gruncie rzeczy, zrobiła to, o co mi chodziło, żeby zrobiła. Ale mam dziwne wrażenie, że to dopiero początek...

#dzieci #logikarozowychpaskow #zonabijealewolnobiega #zwiazki #tatacontent #zalesie
  • 38
  • Odpowiedz
To co ta Twoja różowa robi w domu, że nie chce się zajmować dzieckiem? Podłączona jest do smartfonu czy laptopa?


@pawel-niczyporek:
Tutaj trzeba jej jednak oddać minimum sprawiedliwości: nigdzie nie napisałem, że siedzi w domu. Pracuje, w dodatku w trybie zmianowym.

To o tyle upraszcza sprawę, że przez ~3 dni w tygodniu jestem z synem sam, i sam mu układam dzień tak, jak uznaję za stosowne.
Przez pozostałą część tygodnia usiłuję
  • Odpowiedz
@RandomowyMirek jeśli twierdzisz, że różowa Ci przeszkadza w wychowaniu dziecka, nie spędza z nim czasu do tego stopnia, że dziecko pyta czemu mama z wami nie jedzie, to na co Ty jeszcze czekasz?

No chyba, że prezentujesz tylko swój punkt widzenia... A sytuacja wygląda rzeczywiście inaczej.
  • Odpowiedz
Rada dla kolegów Mirków: Zanim powiecie cokolwiek kobiecie, najpierw przemyślcie, w jakiej fazie cyklu jest...

@RandomowyMirek: Rada dla Ciebie Cumplu i innych z takim mysleniem: Jak musisz wazyc slowac co powiedziec partnerce zeby nie wywolac u niej szalu/zlosci/histerii/fochow (zakladajac ze robisz to z kultura i niebezpodstawnie) to masz wiekszy problem niz Ci sie wydaje.
Twoje zaniepokojenie sytuacja jest jak najbardziej uzasadnione, opieka nad dzieckiem to nie jest przykra koniecznosc tylko obowiazek.
  • Odpowiedz
@RandomowyMirek: Co może być przyczyną? Jakie były jej relacje z rodzicami w dziecinstwie? Itp. pytania mogłyby prowadzić do wyjasnienia. To niepokojący objaw, jeśli matka nie jest zainteresowana budowaniem relacji z własnym dzieckiem :/
  • Odpowiedz
Co może być przyczyną?


@Regis_II:
1. Niski skill rodzicielski
2. Nielubienie dzieci*

Co jest jeszcze OK i w miarę zrozumiałe, gdyby nie
3. Nie zdawanie sobie sprawy z 1. i nie przyznawanie się przed samą sobą do 2.

* O tym, czy lubisz dzieci, czy nie, przekonujesz się tak naprawdę dopiero, jak masz własne. Jeszcze 4 lata temu ja naprawdę sobie nawet nie zdawałem sprawy, że naprawdę uwielbiam dzieci.
  • Odpowiedz
@RandomowyMirek: A ja bym trochę inaczej. Wiadomo dziacie to odpowiedzialność itp, Ty możesz sobie doskonale z tym radzić ale różowa może ma jakiś problem w sensie że może brakuje jej chwili bez odpowiedzialności. Taki reset. Człowiek może czuć się mocno ograniczony jeśli w kółko za coś odpowiadać. Nie próbuj wywoływania poczucia winy, tylko zaproponuj coś co jej pozwoli się oderwać. W sensie tak konkretnie, zostawcie dzieciaka u kogoś i idzcie na
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@RandomowyMirek: jakbym czytał o mojej ex żonie. Było cały czas dokładnie tak, że to ja spędzałem wiekszosc czasu z dzieckiem, no a teraz widuję syna raz w miesiącu :/
  • Odpowiedz
@RandomowyMirek: Masz może jakieś badania, artykuły na temat wpływu oglądania bajek na rozwój dziecka? Sam jestem również za tym, żeby dziecku umożliwić tego typu aktywność do minimum. Ciekaw jestem po prostu czy to zostało w jakiś sposób zbadane tzn. jakie mogą być konsekwencje tego.
  • Odpowiedz
@Odcien_Trawiastego: Ja mogę powiedzieć z przykładu ze swojej rodziny(z którą najlepiej na zdjęciu) że gdy sadza się dziecko przed telewizor laptopa czy daje mu się komórkę lub tableta w wieku kształtowania to robi się z niego zombiak które nie potrafi mówić i ma krzywy kręgosłup. Dzieciak lvl 5 nie potrafi sklecić zdania prostego. Teraz zaczęło się ładowanie hajsu na logopedów i psychologów ale nie da się nadrobić straconego czasu gdzie dziecko
  • Odpowiedz