Wpis z mikrobloga

Ogólnie nie wierzę w dietetyków online albo diety online bo wiadomo każdy potrzebuje czego innego.
Przypadkowo dostałam jednak za darmo voucher do aplikacji DrBarbara o wartości ( jak podaje strona internetowa) prawie 250zł.

Z ciekawości się zarejestrowałam i aktywowałam voucher żeby przejrzeć co tam zaproponują. Najpierw wypełniło się krótką ankietę czyli płeć, wzrost, waga, choroby, docelowa waga i od razu otrzymywało się dietę.

Tak nieżyciowych przepisów na jedzenie nigdy w życiu nie widziałam xDDD aplikacja ma też opcję listy zakupów na cały tydzień.
Tutaj moja lista na tydzień a w niej takie kwiatki jak:

2 łyżki chrzanu
pół bakłażana
15łyżek jogurtu
pół brzoskwini
półtora gruszki
pół mango
1.75 szt papryczki chilli
2 łyżki czerwonej fasoli z puszki
1/4 kapusty pekińskiej

Kto to zaprojektował to ja nawet nie xDDDDDD Ja się nie dziwię tym ludziom którzy nie znają się na dietetyce, kupują dostęp do takiej aplikacji i porzucają dietę po 3 dniach bo marnotrawstwo produktów i czasu nad garami zniechęciłoby każdego. Tak, marnotrawstwo xD bo oczywiście przepisy na 5 posiłków dziennie zakładały jakieś #!$%@? muje na kiju na których przygotowanie zeszłoby 5h dziennie.

A najśmieszniejsze jest to, że projekt #drbarbara dofinansowany został z pieniędzy unijnych xDDDDDDD

#bekazpodludzi #odchudzanie #oburzajace #gownowpis

Pomijam już fakt że aplikacja wypluła mi dietę na ok. 1200 kcal dziennie w momencie kiedy moje ppm to 1600 xDDDD
Shyvana - Ogólnie nie wierzę w dietetyków online albo diety online bo wiadomo każdy p...

źródło: comment_eTTgZEukmTDoWSvAo8cJjqOG07NtT2kl.jpg

Pobierz
  • 11
@Kasahara: może źle się wyraziłam- nie ma nic złego z korzystaniu z prawdziwych dietetyków internetowo. Chodziło mi raczej o te wszystkie automatycznie tworzone diety po wypełnieniu jakiejś ankiety na 6 pytań gdzie wszyscy korzystający dostają dokładnie to samo i taka "dieta" nie uwzględnia ich indywidualnych potrzeb.
Coś jak schudnij z nami za 29.99 miesięcznie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Jak sama korzystałam z dietetyka to w sumie wolałam
Dlaczego nie wierzysz w dietetyków online? Ja zazwyczaj nawet nie rozumiem co by mi dało zobaczenie pacjenta.


@Kasahara: moja i różowej dietetyczka ma w gabinecie taki bajer, którym mierzy % tkanki tluszczowej, mięśniowej, BMI i inne rzeczy, i na podstawie tego + badań krwi (cholesterol, tarczyca) + Twojego planu dnia, układa dietę pod indywidualne zapotrzebowanie na kalorie.
@enslavedeagle:

Przecież Tanita jest totalnie nieobiektywna i ten rozstrzał jest kosmiczny. U mnie w wywiadzie online jest 40 pytań + proszę o wyniki krwi (nie tylko tarczycy czy lipidogramu). Dodatkowo jest jeszcze rozmowa telefoniczna. Naprawdę w tym zawodzie cieżko znaleźć obiektywnie coś co pomogłoby w realny spotkaniu dla samej rozpiski - mówię to ze strony dietetyka. Bo rozumiem, że część ludzi woli się zobaczyć face to face

@Shyvana: a no
@Shyvana:

Z ciekawostek powiem, ze sami ludzie mają czasem namieszanie w głowie. Ja najczęściej robię 4 menu ludziom (można je rotować, tak samo jak pewne produkty podmieniać) i oprócz kwestii pod danego klienta zdrowie/potrzeby kieruje się kilkoma aspektami

- Aspekt ekonomiczny diety - aby była tania
- Aspekt dostępności - aby były wszystkie produkty dostępne w markecie
- Aspekt nie wyrzucania jedzenia - zawsze robię tak, aby w ciągu 2 dni
@Kasahara: no jak zaczynają to wiesz, mają głowę zapchaną ideałami z instagrama o 5 zróżnicowanych fit posiłkach które będą pięknie wyglądać na zdjęciu xD obowiązkowo smoothie bowl posypany kardamonem, zielony koktajl z jarmużu itd xDDDD

Ale może to też kwestia tego że mają słomiany zapał i chcą coś zrobić perfekcyjnie a potem przychodzi rzeczywistość i 5 różnych posiłków codziennie to koszmar i chyba tylko bezrobotni mogą sobie pozwolić na to xD
@Kasahara: Panie, co tak drogo ( )
Dla mirabelki nie ma zniżki? ( ͡º ͜ʖ͡º)

A tak serio to bardzo dobrze, widać że z pasją tworzona strona i fajne podejście ʕʔ