Wpis z mikrobloga

Chcialem tylko powiedzieć, ze kolej ma najbardziej porąbany system sygnalizacji (znaki, światła, dzwięki, sygnały, cokolwiek) ze wszystkich rodzajów transportu na ziemi. Czy w tym jest jakaś logika? Jak się patrzy np. na "światła" (te semafory na slupach) i czyta ich opis, to to w ogóle nie ma sensu, ani konsekwencji. Poplątanie z pomieszaniem. Co o tym myślisz?
@Destruktor91: nie mówię, że głupie, bo działa i ma się dobrze, ale nie idzie się w tym połapać. Nie mam konkretnych pytań, ale dzięki. Po prostu przysiadałem już ze 3 razy do wikipedii, żeby to jakoś ogarnąć (same światła) i nie mam punktu zaczepienia. Wydaje się, że tego trzeba się uczyć na pamięć. Często chodzę z synem oglądać pociągi i ich manewry na niewielkiej stacji i ciekawiło mnie co oznaczają poszczególne
@geszue: po części może i masz rację, ale jak zagłębisz się w temat to wszystko jest logiczne i czytelne. Obecnie na kolei wyróżniamy 17 sygnałów świetlnych wyświetlanych na semaforach półsamoczynnych (obsługiwanych przez dyżurnych ruchu co oznacza, ich stanem zasadniczym jest sygnał S1 - stój - czerwone światło, które zmienia się tylko wtedy, gdy zadecyduje o tym dyżurny ruchu, zaś po przejechaniu pociągu automatycznie zmienia się z powrotem na S1), samoczynnych (samoczynne
@geszue: A jeszcze dodać można, że stopień skomplikowania wynika z dużych rezerw bezpieczeństwa ze wzgledu na to, że pociąg to nie samochód, aby to zobrazować - droga hamowania pociągu jadącego 160km/h wynosi ponad 1200 metrów, samochód waży 1-2 tony, zaś pociąg ponad 130 ton (lekkie EZT) do nawet 600 ton (długie dalekobieżne składy), zaś towarowe to często nawet 4000 ton jadące z prędkością 80km/h, należy z tego powodu zachować duży margines
@cymrev: fajna stronka, dzięki niej załapałem właśnie separację i sygnał pomarańczowy. Ten pomarańczowy widzę ma sens, bo biorąc pod uwagę prędkość i drogę hamowania, maszynista musi dostać ostrzeżenie znacznie wcześniej. Muszę jeszcze zrozumieć czemu na czerwonym raz mogą jechać a raz muszą stać.
@cymrev @Destruktor91 a mam pytanie o maszynistę. Maszynista wiedzie życie jak pilot? Znaczy się jak prowadzi pociąg towarowy to prowadzi go przez całą Polskę, czy tylko na jakimś obszarze swojej pracy np. 2 województwa albo tylko jedno? Swoją drogą maszyniści to zdaje się sympatyczni, albo strasznie znudzeni ludzie :) Niejednokrotnie zdawało nam się, że zaraz wypadną przez okno próbując nam "odmachać" oburącz... wychylając się po pas przez okno :)
@geszue Podobnie jak pilot () jedzie tyle na ile ma czasu pracy, jest tutaj maszynistów sporo, może się któryś wypowie bo ja się na ich fachu aż tak dokładnie nie znam, tyle co z opowieści jak mówią ocb ;) znudzeni raczej nie, mają obowiązek ciągłej obserwacji więc czy to można nazwać znudzeniem?
@geszue: Jeśli chodzi o czerwone to zasady są mniej więcej takie
1. jeżeli sygnał S1 stój - czerwone światło - wyświetlane jest na półsamoczynnym semaforze - jego pomięcie możliwe jest tylko i wyłącznie po podyktowaniu maszyniście przez dyżurnego ruchu poprzez łączność radiową rozkazu pisemnego "S", który zezwala na jego warunkowe pominięcie ze względu np. na usterki urządzeń sterowania ruchem kolejowym uniemożliwiające podanie sygnału zezwalającego na utwierdzoną drogę przebiegu lub po podaniu