Wpis z mikrobloga

Nastawiłem wczoraj 2 gąsiorki miodu pitnego razem jakieś 50 litrów na oko coś pomiędzy trójniakiem a czwórniakiem
Nie chciało mi się gotować więc jest niesycony i jest duża szansa że się zepsuje
Miód pochodzi z mojej pasieki a dokładniej mówiąc jest to miód z odsklepin (został na wosku podczas miodobrania ) odsklepiny te zalalem ciepłą wodą aż miód się rozpuścił a pozostały wosk pójdzie na świeczki
Drożdże powoli zaczynają pracować zobaczymy co będzie za tydzień
#pszczelarstwo #pijzwykopem #miod #winiarstwo i #piwowarstwo może kogoś z tagu zaciekawi
ak_kubel - Nastawiłem wczoraj 2 gąsiorki miodu pitnego razem jakieś 50 litrów na oko ...

źródło: comment_kCdYQKR0yFnl1xhOry3Od3rTVIVfiB8l.jpg

Pobierz
  • 20
@ak_kubel
1.No ale jaka jest rola tych enzymów w końcowym efekcie i jakości?
2.Myślałem że właśnie z powodu stężenia cukru miód może się nie psuć przez tyle lat, bo jest to zabójcze dla wszelkich bakterii. To w końcu jak z tym jest?
@ak_kubel no ale wołaj

A poza tym, enzymy nie hamują żadnych reakcji, bo je właśnie przyspieszają przez obniżenie energii aktywacji, są po prostu biologicznymi katalizatorami, czy ci o inhibitory chodzi?

A jak enzymy, to może na przykład lizozym ci chodziło? Rozkłada ściany komórkowe bakterii i tym samym hamuje
ich procesy, ale w takim razie skąd te flory bakteryjne (korzystne i niekorzystne) które sycenie ma zabić?
@Za_jakie_grzechy: Ja to się nie lubię produkować. Generalnie gotowanie nastawu zmniejsza ilość mikroelementów. Czy i jakich enzymów - nie wiem. Ale zdaje się że za superpowermiód uznaje się miód fermentujący sam z siebie, bez dodatku drożdży, oczywiście taki miód musi być surowy. Fermentacja jest bardzo długa, trwa często ponad rok.
Przypomina mi to trochę różnice między piwami na drożdżach piwowarskich a piwami na drożdżach dzikich
@Za_jakie_grzechy:"Miodu nie wolno gotować ani mocno podgrzewać. Już w temperaturze 50 st. C słabnie działanie większości enzymów, a w 60 st. C ulegają one zniszczeniu wraz z zarodnikami kryształków, przez co taki miód nigdy nie skrystalizuje. W miodzie podgrzanym powyżej 50 st. C szybciej następuje proces rozkładu enzymu beta-fruktofuranozydazy oraz zahamowania aktywności alfa-amelazy. W takich warunkach następuje przyspieszone starzenie się miodu. Taki miód nie posiada już właściowści leczniczych."


kiedyś czytałem ze
@ak_kubel Właściwości lecznicze pochodzące z enzymów? Prędzej te właściwości przez podgrzewanie to miód traci z rozpadem witamin a nie enzymów.

Enzymy przecież, ile ich nie było w tym miodzie, są przecież ordynarnie rozkładane w żołądku na aminokwasy, i tyle je widziano
@ak_kubel: Ja zrobiłem w tym tygodniu 3 butle, łącznie 130 litrów. Z miodów jasnych, bo gryka tak średnio podchodzi dla mnie do picia. Oczywiście syciłem, bo enzymy o których mówisz, nie są warte tego :D