Wpis z mikrobloga

@pepies: @sunlifter: siedzę tutaj ponad 10 lat, konto nie całe 10, w sumie to mam ogarnięta czarnoliste i tak się żyje spokojnie na tym portalu.
Przychodzi taki post co wymusza refleksje i zaczynasz się zastanawiać jaki był wykop te 10 lat temu, ilu użytkowników zrobiło #usunkonto bo #moderacja ile razy atakowaliśmy tureckie fora hakerów, ile razy to była podpucha. Teraz wchodzą nowi użytkownicy internetu, w sensie ok, mieli net od
@MaC1u5: o panie... rozważam nad tym rokrocznie od momentu powstania mikrobloga i jego intelektualnej degradacji. Wykop jako społeczność podejmował kiedyś wiele ciekawych przedsięwzięć, gromadził ludzi o wspólnych pasjach, w pewien sposób człowiek był dumny mogąc należeć do tego grona i chętnie się z tym identyfikował.
Teraz jak mówię o czymś co mnie zainteresowało i znalazłem to na wykopie wolę powiedzieć, że 'czytałem w internecie'... Bycie kojarzonym z największym fanclubem DanielaMagicala i