Miałem taki okres w życiu, że jak dzwoniłem po pizzę to odbierali słowami: -Ooo, witamy KorniXPL, standardowo numer 18 czy dzisiaj coś innego? -18. -Do domu czy do pracy? -Do domu. -Okej, życzymy smacznego
No i w ten sposób kiedyś przytyłem ponad 10 kilogramów ( ͡°ʖ̯͡°)
@KornixPL ja u siebie w rodzinnej miejscowości zawsze jak idę na kebaba i obsługuje mnie ten sam gość od 10 lat to nawet nie pyta tylko wpisuje największego, mieszane, średni i bez pomidora xD
@KornixPL miałam taki etap, że jak mnie widział sprzedawca w Żabce to nic nie mówiliśmy, bo od razu wyciągał mi z lodówki schłodzone prosecco i wbijał kwotę w terminal, ach wspomnień czar
@KornixPL: ja mam tak zaprzyjaźnioną kebabownię, że jak przez 5 dni nie pojawiłem się po jedzenie to właściciel dzwonił do mnie i pytał czy nie trzeba mi przywieźć czegoś na wynos. Gość myślał, że choroba rozłożyła mnie do tego stopnia, że nie wstaję z łóżka.
@KornixPL stare czasy, płatności zbliżeniowe ledwo wchodziły na rynek, zanim się karte wymieniło to też trochę minęło. A na koncie same drobniaki jak to u studenta :D Ah, piękne czasy :P
@zolwixx: mój tata jadł andruty czy tam oblaty... I w ciągu dnia przejeżdża wszystkie zabki w okolicy... Kiedyś wysłał mnie i miałem kupić mu andruty i patrzę nie ma... No cholera co jest... Pytam babki a ona ze dwa kartony na zapleczu ma odlozone dla niego xdd
@KornixPL: weź, najgorzej ( ͡°ʖ̯͡°) jak z rodzicami mieszkałam to piwo w takim jednym sklepie samoobsługowym zawsze brałam w czteropaku, po jakimś czasie od wyprowadzki zajrzałam po jedno i usłyszałam ‚co tak mało’? xD
@KornixPL Heh przypomniały mi się te beztroskie lata zaraz po dwudziestce. :D Też miałem ulubioną pizzerie, która serwowala genialną frutti Di mare. Po jakimś czasie, dialog przez telefon z nimi wyglądał tak:
- Dzień dobry, pizzeria Giorgio w czym możemy pomóc? - Dzień dobry! - Za pół godziny jesteśmy. Dzwonić dzwonkiem czy sygnał na kom? - Sygnał - Do następnego! - Do następnego!
@KornixPL: Jak tydzień temu byłem w swoim ulubionym lubaczowskim kebabie (Piramida na wlocie od Oleszyc, polecam), to na wieść o tym, że dzisiaj wyjątkowo nie będzie baranina z łagodnym, tylko box, to usłyszałem „Kurczę, a już panu zaczęłam robić tego w cieście co zawsze”.
@KornixPL: Pracownicy pewnego kebaba mi "Cześć!" na mieście mówili, a był to bardzo popularny kebab w dużym mieście (bo w Poznaniu), tak że sądzę, że chyba byłem częstym gościem...
-Ooo, witamy KorniXPL, standardowo numer 18 czy dzisiaj coś innego?
-18.
-Do domu czy do pracy?
-Do domu.
-Okej, życzymy smacznego
No i w ten sposób kiedyś przytyłem ponad 10 kilogramów ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#truestory
@zolwixx
@Migfirefox
Miałem podobnie w monopolowym koło siebie, zawsze wpadałem po "dwa zimne" a gość mi losował różne piwa byle z lodówki.
Zresztą, ufałem mu nie tylko z wyborem piw, czasami jak byłem już zdrowo nawalony to gość za mnie nawet PIN wpisywał :D
Ah, piękne czasy :P
Komentarz usunięty przez autora
jak wbijam pani na barze juz mi polewa klasyczna pigwowke x2 :D
- Dzień dobry, pizzeria Giorgio w czym możemy pomóc?
- Dzień dobry!
- Za pół godziny jesteśmy. Dzwonić dzwonkiem czy sygnał na kom?
- Sygnał
- Do następnego!
- Do następnego!
W ten sposób w wieku 23 lat, przy wzroście