Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Chciałem się podzielić moim badtripem po LSD.
Wszystko było spoko do momentu w którym straciłem pamięć krótkotrwałą, zapętlanie, zapominanie co właśnie robiłem. Dodatkowo straciłem pojęcie czasu. Przestraszyłem się, że tak zostanie, nie mogłem sobie uzmysłowić że to minie bo nie wiedziałem czym jest czas. Tętno wzrosło, a ostatnio byłem u lekarza i wyszło że mam lekko podwyższone i #!$%@?łem sobie że będę miał zawał. Zacząłem się nakręcać coraz bardziej, serce biło coraz szybciej. Bałem się że umrę (dodatkowo śmierć to moja największa fobia). Panika na maksa. Nie mogłem się uspokoić. Chciałem wezwać pogotowie, wszyscy mnie zapewniali że już jedzie. Nie wierzyłem im, odstawiałem takie akcje jak zamykanie się w łazience z telefonem, później znowu telefon (bo zapomniałem że już dzwoniłem), i kolejny. Próbowali mi zabrać komórkę, ale upierałem się żeby dzwonić. Kolejna gruba akcja, telefon na pogotowie, podałem adres i jeb telefon za okno żeby mi nikt go nie zabrał i się nie rozłączył. Szarpanie i przepychanki z resztą towarzystwa (bez rękoczynów). Pogotowie przyjechało, aczkolwiek zdarzyłem się uspokoić. Zabrali mnie na izbę przyjęć, podstawowe badania, kroplówką, przesiedziałem tam kilka godzin. Wyszedłem dopiero jak już prawie zeszło.
Wnioski? Od momentu badtripa impreza zepsuta, wstyd przed znajomymi. Przemyślenia srogie, paradoksalnie mniejszy lęk przed śmiercią i igłami (też u mnie wywoływały ogromny stres), zdanie sobie sprawy co jest w życiu najważniejsze, raczej długo tego nie zapomnę.
#lsd #badtrip #narkotykizawszespoko #narkotykiniezawszespoko

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie
  • 28
@Verdu: s&s jest zajebiście ważne, bo w tym wszystkim chodzi o to, żeby mieć fajnego tripa i stworzyć sobie warunki do dobrej zabawy, a nie #!$%@?ć sobie kwasa bo hehekolorki. Co to za frajda zjeść lsd bez żadnego przygotowania, tylko dlatego, że mam i mogę.
@Verdu:

o bo set and setting to jest potrzebne ciapkom którzy sobie wkręcają, że umrą. Normalnie myślący człowiek nawet po lsd zdaje sobie sprawe, że ta substancja jest niegroźna totalnie i co najwyżej jak ma za grubo idzie sie położyć i sobie tripuje w głowie zamiast siać panike


Ale kolego #!$%@? głupoty. Lepiej to wykasuj, bo jakiś gimbus weźmie sobie ten gownopost do serca, zamówi syntetycznego RC-ka psychodelika i potem wyskoczy
Normalnie myślący człowiek nawet po lsd zdaje sobie sprawe, że ta substancja jest niegroźna totalnie i co najwyżej jak ma za grubo idzie sie położyć i sobie tripuje w głowie zamiast siać panike


@Verdu: człowiek może sobie zdawać sprawę, że LSD jest bezpieczną substancją, ale organizm pod jej wpływem działa inaczej. Wszystko jest realne, więc przyśpieszone tętno nie musi być spowodowane tym że wziąłeś LSD tylko tym co czujesz w danym
OP: @Koyvu
Pisząc impreza miałem na myśli trop na kwasie. Byliśmy w kilka osób, wszystkie na kwasie, wydawałoby się że wszystko mieliśmy przygotowane.
@sublingual
Nikomu miejsca na izbie przyjęć nie zabrałem, ponadto za wszystko zapłaciłem z własnej kieszeni, także argument nie trafiony. Byłem zaniepokojony swoim stanem zdrowia to chyba logiczne że chciałem otrzymać opiekę zdrowotną.
@PurpleHaze
Wiedziałem czego się spodziewać, nie mniej nie skończyło się to dobrze.
@shelkofy
Nigdy, wcześniej nie