Wpis z mikrobloga

@DahofromRio: dziękuje za nic niewnosząca i nieprawdziwa wypowiedz, idź siać ferment gdzie indziej. Nigdzie nie było pisane ze Blanka dostanie ta konkretna jednostkę krwi pobrana od kogoś od nas, chyba większość osób wie o 6 miesięcznym okresie karencji pobranej krwi.

Koleżanka żony już się zadeklarowała z oddaniem, szukamy gdzie się da.
@Pangia: dzięki :) nie wiem jak z transportem z innych centrów, na gorąco kumpel do mnie dzwonił z prośba
@zorq: Niestety nie pomogę, bo u mnie jest "B", poza tym krew oddawałem już wczoraj.. Jednakże możesz Ty, albo ktoś z rodziny przejechać się do centrum krwiodawstwa i poprosić Panie z recepcji, żeby ewentualnie nadmieniły potencjalnym dawcom, że dana dziewczynka potrzebuje krwi.

Jeszcze nie tak dawno moja Chrześnica potrzebowała krew w związku z przechodzoną chemioterapią i Panie same zaproponowały takie rozwiązanie.

Jeśli chodzi o oddawanie krwi dla kogoś - zawsze padało
Donacja dla kogoś jest jak najbardziej możliwa, podczas rejestracji trzeba zgłosić lub w trakcie wizyty u lekarza. Potwierdzone tydzień temu we Wrocławiu.
@zorq
@DahofromRio to jak to jest, bo nigdy nie rozumiem? Jak nie uzbiera się dana liczba osób, które oddadzą z dopiskiem, że to dla tej dziewczynki, albo jak nikt w ogóle nie odda. To nie dostanie ona krwi? Bank krwi nie wyda tej potrzebnej dla niej mimo, że taka posiadają?
@klokupk wyda, mimo wszystko. Jeżeli oddajesz krew w miejscu A, a osoba potrzebująca jest w miejscu B, to jeśli oddajesz krew z zastrzeżeniem, że to dla konkretnej osoby, to najbliższy bank krwi miejsca B tą krew przekaże, jeśli posiada.
@DahofromRio: no tak, ale jak w ogóle nikt nie odda krwi z zastrzeżeniem, że to dla tej dziewczynki to i tak wydadzą i tak. Więc to gadanie przez lekarzy, że trzeba szukać ludzi z taką i taką grupą krwi to tylko taki marketing, żeby zachęcić ludzi bardziej do oddania krwi