Aktywne Wpisy
Anacron +255
Słowo na niedzielę.
Odra wraca, bo foliarze, wróć, paranoicy (bo to poprawna nazwa tego schorzenia) nie zaszczepili swoich dzieci i niestety jest ich więcej niż 5% w naszym społeczeństwie. Ci sami ludzie jednak jednocześnie jeżdżą samochodem, mimo że prawdopodobieństwo śmierci wtedy w wypadku samochodowym jest kilkadziesiąt tysięcy razy większe niż ryzyko powikłań po zaszczepieniu (dowolną szczepionką) i wynosi z tego co pamiętam 1 do 120. Ba wychodzą z domu i chodzą po
Odra wraca, bo foliarze, wróć, paranoicy (bo to poprawna nazwa tego schorzenia) nie zaszczepili swoich dzieci i niestety jest ich więcej niż 5% w naszym społeczeństwie. Ci sami ludzie jednak jednocześnie jeżdżą samochodem, mimo że prawdopodobieństwo śmierci wtedy w wypadku samochodowym jest kilkadziesiąt tysięcy razy większe niż ryzyko powikłań po zaszczepieniu (dowolną szczepionką) i wynosi z tego co pamiętam 1 do 120. Ba wychodzą z domu i chodzą po
Stgx +488
Kupa w gaciach przestała nabierać objętości i po tych słowach zerwałem się jak #!$%@? (czyli jak zwykle po paraliżu), serce #!$%@?ło jak opętane. Udało się.
Najbardziej #creepy gównem w tej sytuacji jest obecność pewnego rodzaju strażnika snów/ egzorcysty w obu przypadkach - moim i jakiegoś randoma z ameryki. Jestem pewny że jakby dobrze poszukać to znajdzie się więcej podobnych historii z owym "strażnikiem" w roli głównej. Jak znajdę coś ciekawego na ten temat wrzucę w kom.
Może macie podobne doświadczenia?
#creepystory #paralizsenny #sny
Lecz się gościu, a nie wymyślaj historyjek
Pierwsze kilka razy mogło przestraszyć i zaskoczyć, później powodują raczej zwykły dyskomfort aniżeli strach i panikę ale bywało że bałem się zasypiać przez to gówno