Wpis z mikrobloga

ładowanie zależy od tego jaka jest moc podstacji i przekrój kabli - czyli wszędzie musiała by być nowa instalacja, mocne podstacje,
a z kolei to wymaga zmiany przesyłowej infrastruktury w kraju, a prąd skądś się musi brać, obecnie mamy bilans ujemny i kupujemy prąd jako kraj, trzeba by najpierw postawić ze 2 elektrownie atomowe a potem o samochodach elektrycznych gadać - ale politycy pieprzą bzdety bo jakiś ekooszołom im coś powiedział ,
@vilas: czepiłem się bo główną motywacją do przejścia na elektryki jest zmniejszenie emisji CO2, ty się zdajesz bardzo skupiać na samej emisji spalin, pomijając ten aspekt

a jeśli chodzi o trucie, lepiej żeby truła jakaś fabryka, gdzie mogą to porządnie przefiltrować, niż żeby robiło mi to kilkaset aut pod oknem
@Doman_60: najbardziej trują statki , wiem z naprawdę dobrych badań i statystyk którymi dysponują koledzy pracujący w czymś co się nazywa ITD, 1 statek w miescie portowym truje za 10 tysięcy aut albo za 100 tysięcy aut, statki nie mają żadnych norm, opalane są czymkolwiek
@vilas zaraz zaraz
Teslę model 3 idzie kupić za 140k . Więc jest w zasięgu każdej średnio zamożnej polskiej rodziny.
Ulepszenie sieci przesyłowych też nas nie ominie, a im szybciej się tym ludzie zajmiemy tym więcej kłopotów nas ominie. Dodatkowo był gdzieś artykuł chyba na moto.pl (czy Tesla zbankrutuję) gdzie autor na podstawie wyliczeń pokazuje nam wyliczenia gdy przykładowo 80% społeczeństwa posiada elektryki .
Ładowanie Tesli aktualnie od poziomu 20-30% procent do
@Yamikaze: 140 jest w zasięgu średnio zarabiajacych ludzi ? okoorwa oderwałeś się od realu na maxa ?
1 dziecko, 2 małżonków po 3 tysie na rękę (średnia krajowa to 4900 czyli 3500 netto)
hahaha, auto za 140 tysiecy dostępne dla przeciętnej rodziny ? buahahahahaa

chyba auto za 50 tysięcy, realna mediana w naszym kraju to 2500 netto poza dużymi miastami , ludzie kupują 12 letnie diesle z komisów lub w dużych
@vilas: import ropy też jest pewnie największy w historii i co z tego? Szykujemy się na wojnę i oczekujemy przerwania łańcucha dostaw? No to tym bardziej elektryfikacja jest na plus, ropę zostawmy dla czołgów a prąd i tak bierzemy z zachodu a nie od naszych regionalnych wrogów. Z dwojga złego lepiej importować prąd po kablach z Niemiec i Szwecji niż ropę rurami z Rosji.

W ogóle to ciekawy casus pokazujący jak