Wpis z mikrobloga

Gdybym była nauczycielem to bym teraz zrezygnowała z pracy po tych wszystkich słowach, które padły. Masz wymagającą pracę, musisz mieć wyższe wykształcenie i dużą odpowiedzialność, a zarabiasz grosze. Do tego jeszcze inni ci mówią, że jesteś nierobem. Ja bym to rzuciła i niech dzieci same się uczą. W innych krajach nauczyciel to szanowany zawód, a Polsce? Jak zwykle.
#strajknauczycieli #bekazpisu #bekazpodludzi #neuropa
  • 61
@Howea żeby nauczyciele byli szanowani to muszą być odpowiednio wynagradzani. Nikt nie będzie szanował nauczyciela który do szkoły przyjeżdża rozpadającą się skodą albo tramwajem
@Howea: To zróbmy taki eksperyment myślowy.
Weźmy przeciętną polską nauczycielkę, taką Agnieszkę któa skończyła elitarną Akademię Pedagogiczną a później przeszłą ciężką rozmowę kwalifikacyjna(na szczęście mama nauczycielka, która uczy już w tej szkole powiedziałą jakich pytań może się spodziewać od jej koleżanki Beaty - dyrektorki).
Agniecha przestaje realizować swoją arcytrudną misję szerzenia kaganka oswiaty i postanawia zaaplikować do korpo. Podszkala się w angielskim i pakiecie office(do tej pory nikt od niej tego
via Android
  • 7
@StefanEm Jakoś nauczyciele chemii, fizyki, matematyki czy biologii byli w stanie skończyć trudne studia, a nie byliby w stanie sobie w korpo poradzić? Poszli do pracy w szkole, bo to jednak ciekawsze niż praca w korpo, ale gdyby musieli to by sobie poradzili. Łatwiej siedzieć 40 h w biurze i pić sobie kawkę niż użerać się z dzieciakami.
@Howea:

nauczyciele chemii, fizyki, matematyki czy biologii byli w stanie skończyć trudne studia,


Tacy ludzie to promil, po matematyce czy fizyce masz duuuuuuzo lepsze perspektywy. Dużo ludzi pracuje w IT po tych kierunkach, po chemii tez ogarnięci ludzie nie idą do szkół.

Matematyki, fizyki czy chemii uczą ludzie po jakichś kolegiach nauczycielskich (kiedyś takie były) albo osoby po jakimś pokrewnym kierunku (który jest gownokierunkiem, skoro wylądowali w szkole) lub po kursach.
via Android
  • 6
@JulienSorel Może kiedyś tak było, ale teraz nauczyciel normalnie studiuje na uniwersytecie i wybiera na którymś roku specjalizację nauczycielską albo robi podyplomówkę i wtedy może uczyć. Po studiach pedagogicznych to możesz uczyć w przedszkolu albo w klasach 1-3 w podstawówce. A jak chcesz uczyć jakiegoś dodatkowego przedmiotu to też musisz robić podyplomówkę.
@Howea:

specjalizację nauczycielską


Znajdź mi gdzieś fizyke czy matematykę z taka specjalizacja... Nie ma już, wszędzie zlikwidowali, bo ludzie nie chcą na to iść. I wcale się nie dziwię. Wraz z postępem technologicznym osoby po tych kierunkach maja bardzo dobre perspektywy.

Podyplomówke to robią absolwenci jakichś rachunkowości etc i wtedy idą uczyć. W przeciętnej szkole nie ujrzysz absolwenta chemii, matematyki czy fizyki nauczającego tych przedmiotów