Wpis z mikrobloga

Trzeci wpis z serii #okiemzyda. Wróciłem w sobotę w rodzinne strony wręczyć prezent mojej rodzicielce oraz na niedzielne spotkanie (obiad) rodzinne. I już dawno się tak nie #!$%@?łem jak w tym czasie. Typowe #!$%@? #!$%@? o Chopinie. Żadnych #!$%@? konkretów. Żadnych #!$%@? rozmów o nauce, o przemyśle. Nic #!$%@?. Baby #!$%@? rozmawiały o wakacjach. Nakręcały wzajemnie tą karuzele #!$%@?. Nie wiem jak bardzo trzeba być #!$%@?, żeby cieszyć się z powodu wyjazdu do Grecji - zwłaszcza gdy ktoś #!$%@? cały rok w gówno robocie. Wielkie #!$%@? półgodzinne dyskusje filozoficzne czy do samolotu zabrać ze sobą 2 czy 4 kanapki. No, bo #!$%@? niby 2 to może być za mało, 4 za dużo.. aż się w ustach ciśnie by powiedzieć: weź #!$%@? 3 ze sobą i skończ #!$%@?ć. Na prawdę. Ludzie są ułomni. Wiem, średnia IQ oraz posiadana wiedza społeczna jest wyższa niż w przypadku indywidualnych jednostek, ale i tak ludzkość (zwłaszcza nasz naród) uważam za stado zwykłych dzikusów, którzy przypadkiem zeszły z drzewa. Zapewne jeden praczłowiek (może prapra piwniczak) przypadkiem spadł z drzewa i złamał sobie nogę, a reszta jego kumpli i okoliczne różowe zauważyły, że można żyć inaczej i chodzenie na dwóch nogach może być całkiem wygodne. I proszę mi nie próbować w ogóle wmówić, że ludzie są inteligentni. Gdyby byli to już od dłuższego czasu w wielu miejscach pracowałyby za nas roboty (np. w górnictwie czy rolnictwie). Wiem, że powinniśmy innych ludzi szanować, no ale obserwując rzeczywistość moja pogarda względem homo sapiens tylko się zwiększa. Mój stół rodzinny jest tutaj najlepszym przykładem: jak nie #!$%@? typowe normickie #!$%@? o polityce (no.. bo hue hue jesteśmy #!$%@? Europejczykami dlatego głosujemy na listę numer 3, ponieważ platforma niedostatecznie wyruchała nas w dupę). PiSowców zbyt wielu w rodzinie nie mam - no, a szkoda.. może byłoby ciekawiej. Może ktoś by się z kimś chociaż pobił i skończyłyby się te wszelkie rodzinne spędy. No, a ja oczywiście mam status faszysty (człowiek o poglądach w niektórych kwestiach konserwatywnych, a w niektórych np. w kwestii gospodarki dość liberalny). Gdzie ta hołota dojrzała faszyzm to ja nie wiem do tej pory¯\_(ツ)_/¯. Baby dzisiaj rozwaliły system całkowicie. Zaczęły oglądać babcine biustonosze (przy stole) przegryzając w międzyczasie kawałek ciasta #!$%@?ąc jak to w naszym kraju jest źle samemu głosując na PO / PIS XD. No, a samce z mojej rodziny jak to samce. Kryzys wieku średniego i próba sprowadzenia wszystkiego do pierwotnych seksualnych instynktów. Na prawdę mi ich nie żal. Z całym szacunkiem. Niby swojej rodziny się nie obraża.. no, ale niestety kumulacja Grażyn i Halin mnie przeraża. Nic tylko #!$%@? jak to jest źle. #!$%@? całe życie spędzi taka w jednej robocie i dziwi się, że nie jest w stanie 2k netto przynieść do domu. No, ale gdy ktoś próbuje im #!$%@?ć nowy podatek to tylko głupio się cieszy głosując nom stop na ten sam układ polityczny. Żadnej #!$%@? refleksji, zero. #!$%@?. Z 50 / 60 lat na karku, żadnych osiągnięć, żadnych oprócz spłodzenia i wychowania dzieci. #!$%@? obym ja nie był nigdy taki #!$%@?. Taki obraz normictwa po 40. #!$%@? im w dupę. Gdybym mógł to bym to całe #!$%@? polactwo sprzedał jankesom za paczkę fajek #pdk. Oto kumulacja wybranych scen ze spotkań rodzinnych:

- #!$%@? o Chopenie. Skąd ktoś ma tyle pieniędzy. Sam oczywiście nie ujawniłem im moich zarobków, bo my te robale zawału na miejscu dostały, że można tyle zarobić.
- Nom stop #!$%@?ą mi, żeby dokończył drugi stopień studiów (żeby był papierek hue hue). No, a tak na prawdę papier w IT ma dość marginalne znaczenie. #!$%@?ą nie wiedząc przy tym, że po ostatnim awansie jestem w stanie zarobić 20k na czysto.
- Nom stop rozmowy o tym, żebym znalazł sobie dziewczynę, no bo jestem dość ładny, a jej nie mam. No #!$%@? iks de. Hello.. jestem spierdoxem, marnuję swój czas na wylewanie swoich żali na wykopie XD. Dziwią się, że programista (w zasadzie już manager IT) nie jest w stanie znaleźć sobie kobiety. Może dlatego, że nie afiszuję się z pieniędzmi.
- Rozmowy o ruchaniu No, bo huehue "gdybym był dziewczyną to bym Cię (w sensie moją osobę) skusił do grzechu". Aż mam ochotę jebnąć takiemu za prymitywizm.
- Ból dupy o wszystko. Czasem celowo go wywołuję.
- Staram się dbać o środowisko. O studiach z reguły wypowiadam się negatywnie. Zwłaszcza gówno kierunkach typu ochrona środowiska. Oczywiście pojawiają się w kontrze argumenty, że mam środowisko w dupie, bo szkaluje tego typu kierunki. Nie wiem jak na podstawie krytyki szkolnictwa wyższego jakikolwiek inteligentny człowiek mógł dotrzeć do tego typu wniosków (widocznie oni nie są - uprościli sam proces rozumowania do swoich potrzeb).
- #!$%@?. Najgorsze co może być. Niezapowiedziane przyjazdy, a ja nie wiem wolałbym już sobie w dupie pogrzebać nich ich przyjmować.
- Ta #!$%@? w dupę uprzejmość. Gdy wynajmowałem mieszkanie na pierwszym roku studiów matka nie chciała pozwolić mi na wywalenie zużytej szczotki do kibla, no po przecież przed moim przybyciem już jakaś była. No tak.. na pewno ktoś chciałby używać obsranej przeze mnie szczotki do kibla ( ͡° ͜ʖ ͡°).
- Żadnej wiedzy, ale wszyscy są ekspertami we wszystkich branżach. Zwłaszcza w prawie, ekonomii.. argumentując wszystko na "chłopski rozum." Szkoda, że wszyscy pracują w gówno robotach i nie są w stanie wykorzystać swojej wiedzy w praktyce.
- #!$%@?. Część z tych osób ma wykształcenie wyższe.
- Fanatycy. Wojujący antyklerykałowie oraz katole.
- Prawie wszyscy wykształceni. Szkoda, że nie mają żadnej wiedzy w swojej branży, bo poszli na gówno studia (no, ale ważne, że papier ( ͡° ͜ʖ ͡°)). I ten ból dupy gdy mówię, że studia wcale nie są kluczem do sukcesu.
- Nienawiść do wszystkiego co się rusza i innych ludzi mających inną opinię. Swego czasu niektórzy obrazili się na mnie gdy powiedziałem, że inv vitro nie powinno być finansowane z budżetu, bo tego nie można kwalifikować jako leczenie / potrzymanie funkcji życiowych pacjenta. Ból dupy i obraza majestatu, wyzywanie od katoli oraz od pisowców.
- Bo Twój PiS wprowadził to... nie wiem ile razy mam tym zjebom tłumaczyć to, że krytyka PO nie implikuje oddania głosu na PiS.
- Nie daj Boże gdy powiesz coś złego o terrorystach muzułmańskich albo o roszczeniach żydowskich, bo te zjeby uważają, że należy wszystko zwrócić.. tylko nie wiem z jakiej racji i dlaczego mieliby działać przeciwko wspólnemu narodowemu interesowi.
- Powiesz coś negatywnego o czarnych - od razu zostaniesz zwyzywany od rasistów. Statystyka i matematyka są rasistowskie. Zwłaszcza te dotyczące przestępczości.
- #!$%@? to ich typowe myślenie.. weź kredyt 400 000k, programista (nie wiedzą, że od pewnego czasu jestem managerem działu) byłby w stanie spłacić to zobowiązanie. Weź znajdź sobie kobietę, włóż penisa i spłódź bachora. Ot.. to ich wszystkich sens i cel życia. Żadnych większych ambicji.
- Życie chwilą. Brak pomyślunku (nie tyczy się wszystkich) oraz braku planów względem przyszłości dalszej niż pół roku.
- Chamskie przerywanie prababci, która chciała opowiedzieć wnukom o wojnie. No, bo #!$%@? sprzęgło w samochodzie jest ważniejsze od opowieści o powstaniu w Warszawie, życie podczas okupacji itd. Opowieść babci o próbie łapanek oraz tym, że babcia nie raz cudem ocaliła swoje życie jedna z ciotek podsumowała w ten sposób: "To było przeznaczenie, że przeżyłaś. Dzisiaj też polałabym się sosem z garnku. To również było przeznaczenie, że nic mi się nie stało." #!$%@? porównać niemiecką łapankę do własnej niezdarności. Chętnie bym wysłuchał wspomnień (prababcia mieszka w innym mieście, rzadko się widzimy), no ale zawsze znajdzie się jakiś zwierzę, które uzna, że rozmowa o samochodowym sprzęgle jest ważniejsza. Babcia ostatecznie poddała się i nie usłyszałem niczego o powstaniu.
- #!$%@? się w czyjeś życie. No, bo jak możliwe, że nie chcę wymienić sobie mieszkania na większe. W końcu byłoby mnie przecież na to stać.
- #!$%@? na typowo normickie tematy. Typu wakacje, gówno praca, polityka.

Ahhhh.. kończę bo sobie ciśnienie podniosłem. Idę zaparzyć herbatki na uspokojenie ( ͡° ͜ʖ ͡°). Wystarczająco mnie już zmęczyło to normictwo. Z rodziną najlepiej na zdjęciu. Przyjechałem tylko dla mamy i dla babci. Pozostali nie różnią się niczym od zwierząt (poza prawem wyborczym i przypisanymi po urodzeniu prawami człowieka).

Dobrze, że nie jestem normkiem. Dzięki Bogu.

#okiemzyda #przegryw #stulejacontent #przemyslenia #przemysleniazdupy #przemysleniazyda #zydzi #normictwo #normikivsprzegrywy #rodzina #zrodzinanajlepiejnazdjeciu #rozwojosobisty #rozwojosobistyznormikami #logika #logikanormika #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow ##!$%@? ##!$%@? #gownowpis ##!$%@? #zmeczony