Wpis z mikrobloga

@Nigiri: Pytanko jakże istotne. Zamierzam ogarnąć pojemnik, coś w stylu #lunchbox do ceny około 50 złotych. Jest ktoś w stanie polecić coś solidnego? Zależałoby mi na przegrodach i chociaż trochę szczelnym produkcie - żeby sok z pomidorów nie lał się po plecaku i nie robił krwawej masakry.
Przejrzałam kilka produktów od Curver, Rotho (chyba tak ta firma się nazywała) i Sistema. Jeśli macie coś zaufanego dajcie znać.
#jedzenie i #gotujzwykopem
  • 10
  • Odpowiedz
@Nigiri: te silikonowe są spoko i mozna je często dorwać w marketach, biedrach itd.
Mam Curvery dwa - jeden taki podłużny z wyciągana przegródka w środku i pojemnikiem na sztućce w pokrywce i jeden z dodatkowa tacka pod pokrywka, na sztućce czy przekąski. Są szczelne, ale ten podłużny fajniejszy i praktyczniejszy.
Na pewno polecam pudełka z Ikei, seria 365. Są chyba dwa do wyboru, prostokątny i kwadratowy. Dużo przegródek, ale wkurza
  • Odpowiedz
@Pluszowy_ziemniak a jeszcze pytanko, jak wrzucałeś do plecaka to zdarzyło się żeby ten silikon sie odgiął? Chodzi mi o sztywność samego pudełka. Po prostu nie chciałabym żeby z pudełka zrobił się... kebab ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@zaba34 rany, dzięki za obszerną wypowiedź xd Zerknęłam przez chwile na opinie tych pudełek z Ikei. Dużo osób zarzucało problemy z wagą samego pudełka i to, że przegródki nie dochodzą do pokrywki
  • Odpowiedz
@Nigiri: faktycznie nie dochodzą, no i są bez uszczelek, wiec płyny między przegródkami się mogą przelewać. Ale jak chodzi o przesypywanie się jedzenia to mówimy tu o kilku milimetrach raptem, najgorsze co się może stać to kilka ziaren ryżu w surowce... i wbrew pozorom jedzenie w torbie się aż tak bardzo nie majta, jak jest włożone dnem do dołu ;)
  • Odpowiedz