Wpis z mikrobloga

@Elaviart: sugerowanie że 40% treści znika w prostych filmidłach pokroju Infiltracji stanowiących zdecydowaną większość tytułów na rynku to bzdura. Nie wiem czy ty dalej nie piszesz o napisach z legalnych źródeł bo tam faktycznie tak jest - połowa zdań nieprzetłumaczona, cenzura i jak w tym wpisie - tłumaczenie wszystkiego dosłownie bez sprawdzenia czy ma to sens.

Raczej wymyśliłem sobie, że należałoby to objaśnić bo najwyraźniej dochodzi do jakiejś pomyłki skoro ktoś
Pobierz BrakPomysluNaNick - @Elaviart: sugerowanie że 40% treści znika w prostych filmidłach ...
źródło: comment_VJKM4hPo4uowIY3hzLTaQO9dJcGlffgJ.jpg
@Perzu: Jakoś z miesiąc, dwa temu była premiera tego chińskiego s-f Wędrująca Ziemia. Tylko z napisami pl. Jakość tych napisów to była kpina. Co chwila mylone płcie bohaterów, kilka dziwnie przetłumaczonych zwrotów. Zapewne tłumacz dostał angielski skrypt i nie oglądając tego filmu przetłumaczył tylko skrypt na polski i tyle.

Zresztą, wiele napisów tam tak wygląda. Chciałby człowiek obejrzeć normalnie film czy serial z napisami, a musi jak w latach '90 z
@Perzu: przpyomniała mi się pewna historia. Kiedy jeszcze studiowałem filmoznawstwo na UJ (tak wiem, gównokierunek #studbaza ), na ćwiczeniach z pewną młodą doktorantką, przerabialiśmy klasyki kina gangsterskiego. To nie były jeszcze czasy netflixa, filmy ściągało się mocno z torrentów, a napiprojekt kwitło. No więc, Pani doktorka zaproponowała żebyśmy szybko odświeżyli sobie "Scareface" z Alem Pacino, na samym początku seansu na ekranie pojawił się tekst "Napisy #!$%@?ł, odkruwił, #!$%@?ł i #!$%@?ł (