Wpis z mikrobloga

@Wozyack: @Akwer: Dodajmy do tego Implozję , Wskrzeszenie i deszcz meteorytów. Czary magii ziemi są naprawdę przesadzone. W drugiej kolejności jest magia powietrza, gdzie mamy na 5 levelu lot i wrota wymiarów, na czwartym łańcuch piorunów, na drugim kozacką błyskawicę i na pierwszym masowe przyspieszenie. W magii wody nie ma żadnego sensownego zaklęcia, może poza modlitwą, która rzucona na wszystkie jednostki też daje radę. Natomiast magia ognia, jak i całe
@Defined: Jaką można grać taktykę armagedonem, którym lejesz swoje jednostki? Jedną z najważniejszych rzeczy w długotrwałej grze jest nietracenie jednostek. Im mocniejszy masz armagedon, tym większy dostajesz wpierdziel sam od siebie. Gdzie tu jest sens?
@Defined: No ok, jest szansa że to wejdzie, ale jednostki z żywiołów, które są odporne są jednak dość cienkie. Zakładając, że walczysz z w miarę równorzędną armią, to daleko nie zajedziesz opierając się na tych jednostkach. A jeśli i tak masz przewagę, to każda taktyka będzie dobra ;)
Zdecydowanie bardziej sprawdzą się czary obszarowe, jak łańcuch piorunów lub deszcz meteorytów, są bardziej uniwersalne.
@Iudex: W homm są różne taktyki na różne mapy. Oczywiście taka magia ziemi jest dobra na każdą mapę, niezależnie od jej wielkości. W ogólnym przypadku magia ognia jest niestety cienka, jednak są sytuacje w których wybór jej może być dobrym pomysłem. Czasami warto w Heroes poeksperymentować, zamiast grać utarte schematy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
W magii wody nie ma żadnego sensownego zaklęcia


@Iudex: Magia wody na expie:
- Klonowanie - wiele zastosowań, np. zdublowanie jednostek strzelających, klonowanie archaniołów do wskrzeszania jak sam nie masz tego zakłęcia itp,
- Zapomnienie - jak wróg siłę swojej armii opiera na jednostkach strzelających
- Spacer po wodzie - do przemieszczania się między wyspami, nie tracisz czasu na ładowanie się i schodzenie ze statku
- Psalm mocy - błogosławieństwo +
@Defined: Eksperymenty trochę dzieją się same, bo nigdy nie wiesz jaki artefakt Ci się trafi etc. Miałem kiedyś taką rozgrywkę, że myślałem, że jestem nie do odratowania. Bitwę chyba z 10 razy toczyłem z kompem. Skurczybyk miał wymaksowaną armię z twierdzy, z mnóstwem behemotów. Do tego obronę ma maxa, eliksir życia, przez który te białe dziady miały prawie 400 życia i do tego płaszcz co mi blokował zaklęcia. No #!$%@?, nie