Wpis z mikrobloga

Pracowałem kiedys na morzem na sezonie, na salonie gier i powiem tak.
Poznalem tam ludzi ktorzy na wakacjach zgarniali naprawde niezly hajs, jakies warkoczyki, tatuaze itd. Nie mowili tego wprost, ale ludzie tam kupowali doslownie wszystko za duze pieniadze
Np te tatuaze, przeciez to byk syf i dziewczyny nawet nie umialy malowac, bo to szlo albo z szablonu, albo ręcznie, nieumiejetnie to robili, a ludzie za cos co wygladalo jak gowno narysowane
Tak w sumie to nie wiem skad pokutuje w ludziach myslenie ze nad morzem trzeba zjesc rybke, tym bardziej ze w sezonie wakacyjnym na Baltyku jest tarlo i zakaz polowu wiec szansy na swieza rybe nie ma xD


@MarianoaItaliano: NO BO JAK TO JEDZIEMY NAD MORZE TRZEBA ZJEŚĆ RYBKE KARPIKA DORSZA SZPROTKE NAJLEPIEJ OKONIA KONIECZNIE Z FRYTKAMI I SURUWKOM DAWAJ HALINA JEDZIEMY NAD MORZE NA DWA TYGODNIE DAWAJ CODZIENNIE DORSZA NA
@gumpa_bobi: Jak ryba, to na pewno nie w wakacje i nie nad polskim morzem gdzie najwyzej mozna zjesc kostke z mintaja z makro i frytki z ziemnikaków trzeciej kategorii.

Najlepsza rybe z frytkami to ja jadlem na wiosne w barze w Ilfracombe w Anglii. Bar czynny od 13 do 17 zaraz przy nabrzezu, facet przyniosl wiadro ryb z lodki, w tym czasie jakas kobieta (moze jego zona) smazyla juz frytki z