Wpis z mikrobloga

Czy w naszej państwowej policji muszą prawie zawsze pracować jakieś dzbany? Dzwonię po 1 w nocy do dyżurnego na lokalny telefon (112 nie jest od spraw błahych) bo jakiś świr łazi po osiedlu i drze japę z całych sił i wali kijem w latarnie uliczne. Dyżurny pyta mnie kto to robi to mu mówię jakiś człowiek chyba nie kosmita, nie wiem jaki. A on znowu pyta kto to. Dyżurny zażądał podania mojego imienia i nazwiska oraz adresu zamieszkania to mu odmówiłem bo potem nie chcę mieć problemów jak ten ktoś dowie się, że na niego składam donos. On do mnie z tekstem, że za składanie fałszywych doniesień jest kara i gdyby patrol nie zastał świra to mnie będą potem ścigać za fałszywe składanie doniesień. Krew mi się zagotowała i się rozłączyłem. Poczułem się jakbym rozmawiał z jakimś debilem z urzędu bezpieczeństwa. Świr darł japę na ulicy do 4 w nocy i nikt go nie zgarnął a ja musiałem spać przy zamkniętym oknie. Jak w tym państwie z tektury ma być kiedyś dobrze? #policja #zalesie #panstwozdykty
  • 110
@Kosinus200: no połowa koron to #!$%@? bajkopisarze z kumplem w CBŚ xD znam gościa ktory siedzi za samą "gadkę" takiego łaka - nigdy nic mu nie zapewniał takiego jak mówił xD także ta instytucja ma prawo być skompromitowana, jak najbardziej
@outsidre: Ja, jakiś czas temu zgłaszałem na policję chyba zakłócanie ciszy nocnej a później pijanego kierowcę i pani dyspozytorka zapytała się mnie czy chcę podać imię i nazwisko. Mogłem się nie zgodzić, więc nie wiem czemu ten dyżurny tak od Ciebie się domagał danych.
@outsidre: Kilka lat temu grupy patusów pseudokibiców robiły wjazdy na moje osiedle i gonili ludzi. Moja mama zawsze to zgłaszała jak tylko się pojawili na osiedlu. Normalnie podawała swoje dane, poza tym na pewno więcej osób z osiedla dzwoniło. I co? I jajco. Policja NIGDY nie przyjechała, a takich sytuacji było może nawet 8-10. Raz czy dwa się zjawili po godzinie jak te patusy już dawno odjechały XD
Policja w naszym
@Qutaphone: ja ostatnio dzwoniłem na 997 to mnie połączyło ze 112 i tam tłumaczyłem jakiemuś gościowi że jakieś patusy niszczą nową elewację to ten mny przełączył na policję i znowu musiałem tłumaczyć to samo od nowa. Nie wiem, nie jestem ekspertem ale tak to chyba nie powinno działać gdy czasami ważne są dosłownie sekundy a tutaj musiałem dwa razy tłumaczyć to samo i jeszcze dwa razy czekać kilkanaście sekund razem około
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@PanPigula: OK, w takim razie nie wiem dlaczego tak jest. Ja dzwoniłem kiedyś na 112, to poradzili mi żebym dzwonił bezpośrednio na pogotowie. Wygląda na to, że jest z tym niezły bajzel.