Wpis z mikrobloga

  • 2321
Mirki, słuchajcie co za akcja.
Żona dostała dzisiaj wiadomość na Messengera od znajomej z pytaniem czy ma BLIKa. Mój różowy obeznany z technikami wyłudzeń oszustów (czyta Wykop) pyta mnie co robimy. Nawet się nie zastanawiałem, wziąłem jej telefon i mówię, że ciągniemy rozmowę. Cała rozmowa poniżej. Teraz najlepsze. Podałem prawdziwy kod BLIK. Oszust wpisał go w bankomacie i za chwilę dostałem informację zwrotną do potwierdzenia transakcji. Oczywiście ją odrzuciłem, ale dzięki temu miałem już adres bankomatu pod którym koczuje naciągacz. Szybki telefon na 112. Pytam się czy zajmują się wyłudzeniami na BLIKa. Babka prosi mnie o szczegóły i informuje, że skontaktuje z policją w tym mieście. Na tym rozmowa się skończyła. Pomyślałem, że zanim jakiś patrol dojedzie to typ się ulotni. Myliłem się. Dwie godziny później dostaje telefon z informacją, że mają podejrzanego i proszą żebym zgłosił się na komendę w moim mieście, bo bez oficjalnego zgłoszenia podejrzenia próby popełnienia przestępstwa mają związane ręce. Godzinę później byłem już po przesłuchaniu. Od policjanta dowiedziałem się, że jeżeli to jego pierwszy raz to nic mu nie zrobią, tylko będzie miał notatkę w papierach. Czuję się z tym dobrze. Mam nadzieję, że oszusta mniej.
#blik #zlodzieje #oszukujo #policja
rybkazi - Mirki, słuchajcie co za akcja.
Żona dostała dzisiaj wiadomość na Messengera...

źródło: comment_1WGP6JkgzXmMYDDS0V9Ah85FXtRns5AV.jpg

Pobierz
  • 96