Aktywne Wpisy
_gabriel +21
Ostatnio w Internecie czytałem o przypadku kolesia, który zamordował ponad 600 osób. Nie rozumiem, dlaczego Bóg np. nie zabił go piorunem po pierwszych trzech zabójstwach i pozwolił mu zabijać, aż do nabicia takiej liczby? Ofiary to były głównie dzieci... Ja wiem, że to przecież nie Bóg zabijał tylko ten człowiek, ale no mógł przecież zainterweniować i go zabić, jednocześnie nie wpływając zbytnio na naszą wolną wolę.
Pytanie do osób wierzących -
Pytanie do osób wierzących -
kopek +959
5.55 stoję pierwszy pod piekarnia po chleb. Podchodzi 3 emerytów i mówi że oni byli tu już o 5.00 więc są pierwsi xd
A ja mówię - Wie Pan co ja tu już byłem wczoraj o 22.00 xd
Co jest z tymi ludźmi?
#xd
A ja mówię - Wie Pan co ja tu już byłem wczoraj o 22.00 xd
Co jest z tymi ludźmi?
#xd
#tldr - reklamacji nie złożysz bo nie jesteś nadawcą, a tylko adresatem, a regulamin usług nikogo nie obchodzi bo mają swoje pomysły, przesyłka 2 miesiące zawieszona w #werwarszawa
Drogi wypoku, może zasugerujesz co mam zrobić co mam czynić.
Start historii nabrał swój bieg w czerwcu 2019r. kiedy to postanowiłem zrobić zakup z #gearbest i za pomocą #postnl, a dalej przez #pocztapolska otrzymać zakupione #xiaomi door window sensor by rozbudować swoje #homeassistant. Zadanie z grubsza wydaje się proste. Utworzyć konto w w/w sklepie, wybrać towar, opłacić i czekać. I tak sobie czekam już od ponad 2 miesięcy gdyż szanowna @PocztaPolskaSA nie zamierza przetransportować przesyłki z punktu A do punktu B. Wczoraj postanowiłem napisać reklamację, że przesyłka zagineła - no bo co innego? ograbiona? nie dostarczona w terminie?
W moim idealnym świecie miało to wyglądać tak. Idę do urzędu poczty-polskiej, wręczam osobie w okienku wypełniony druk i po chwili dostaję potwierdzenie otrzymania reklamacji wraz z jej numerem. Jednak jak możecie się domyślać tak się nie stało, w końcu wtedy nie byłoby mojego wpisu.
Otóż dowiedziałem się jedynie, że jestem jedynie adresatem, osobą której nie przysługuje prawo złożenia reklamacji ponieważ jeszcze tej paczki nie dostałem ( no brawo, po to przecież jestem, że jej nie mam ) i reklamację może jedynie złożyć nadawca. Po argumentowałem jeszcze chwilę z panią i prosząc aby wskazała mi w regulaminie, że ja jako adresat nie mogę złożyć reklamacji - bez skutku. Reklamacji nie przyjmie. Odszedłem delikatnie rzecz ujmując zdecydowanie mocno zirytowany całą sytuacją.
Po chwili znalazłem dokument w internetach "Regulamin usług powszechnych" Poczty-Polskiej - https://www.poczta-polska.pl/hermes/uploads/2014/09/Regulamin-świadczenia-usług-powszechnych.pdf, który posiada paragraf 41 punkt 2, gdzie napisane jest:
No to wracam do okienka. Trafiłem na inną osobę i co ? Reklamacji nie złożę. Odczytuję pani powyższy z regulaminu - to ja zadzwonie do centrali. Poszła, dzwoni, po dłuższej chwili wraca. Tak, udało się! Będę mógł złożyć reklamację - taki wał :(
Okazuje się, że owszem mógłbym złożyć reklamację jako adresat ale tylko jeśli posiadałbym potwierdzenie nadania przesyłki, ponieważ nie wiedzą czy faktycznie ta przesyłka jest adresowana do mnie. Wszystko co mogę to złożyć skargę - napisałem maila w dniu wczorajszym do kontakt[at]poczta-polska.pl - czekam na dalszy rozwój.
Czy ktoś z Was ma pomysł co ja mogę jeszcze zrobić? Ręce mi w dniu wczorajszym opadły szczerze mówiąc.
@gustafff: od zawsze jest wiadome ze reklamacj sklada nadawca i to nie tylko na poczcie ale u kazdego kuriera. jestes niedoinformowany i siejesz gownoburze.
Poza tym zaginięcia przesyłek były, są i będą i są wkalkulowane w ryzyko prowadzenia ich biznesu.
Rozumiem, że zaginął Ci np. telefon za pół wypłaty i jest ból, ale dla poczty jest to nic nie znaczący szczegół.
Z drugiej jeszcze strony. Dlaczego nie mogę jako adresat? Przecież wiem o istnieniu tej przesyłki, którą chciałbym w końcu otrzymać i
Natomiast skargę zawsze można złożyć. Jednak obecnie chcąc złożyć skargę, odsyłają do formularza lub do placówki. Możliwe, że ją przekażą dalej, jednak można otrzymać odpowiedź typu:
@wkto: czyli kolejny przyklad na to, że oni swoje a regulaminy swoje.