Aktywne Wpisy
Mirki, kupiłem takie o to rzemieślnicze fryty z #foodtruck za 39 zł. Sosu nie brałem bo dodatkowe 8zl xDD powiem wam że smakują normalnie. Ale czy taka cena jest czymś normalnym?
#foodporn #jedzzwykopem
#foodporn #jedzzwykopem
kommie +142
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
@Morelo: nie wiem, to nie mój problem więc #!$%@? mnie to obchodzi ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Morelo: xDDDDDDDDDDDDDD
@Morelo: no właśnie nie obchodzi, że ktoś tam coś #!$%@? pod nosem. znasz powiedzenie "psy szczekają, karawana jedzie dalej"? no to niech sobie szczekają, nie mój problem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Za to pluję i gardzę tymi przyjezdnymi wannabe warszawiakami. Pólpiśmienne kmioty z #!$%@?, które po kilku miesiącach w większym ośrodku srają wyżej niż dupę mają i zgrywają bóg wie jakich snobów.
1. w każdym dużym mieście istnieje konflikt rodowici vs. napływowi
2. wielu prostych i niewykształconych prowincjuszy ma kompleksy i przejawia niechęć wzgledem obcych, zwlaszcza mieszkańców dużych miast. Względem Warszawy jako stolicy i największego miasta ta niechęć jest największa.
3. część mieszkańców stolicy, ktora zaliczyła w swoim mniemaniu "awans społeczny" przeprowadzając się do Warszawy, musi wszem i wobec go zakomunikować innym, dlatego też "największe Warszawiaki to te przyjezdne" jak mawiał mój
Wyubierani, wyobwoeszani o 8 rano w środku lasu jak na ściankę. Ludzie z Warszawy mają odrazu widoczny pewien rodzaj buractwa a im więcej maja kasy tym większy.
Natomiast Kraków to taka wielka wiocha, nowa huta przeplata się z
Warszawiacy, czy jak u mnie się mówi "Warszawoki", albo dobitniej "Sku***ny Warszawioki" (XD), to bardzo specyficzni ludzie. Przyjeżdżają na wieś i myślą, że wszystko im się należy. Chodzą po lasach, często prywatnych i zbierają grzyby, chodzą po polach, działkach i dla nich to jest spoko, ale wejdź na teren ich działeczki/ugoru, to hurr durr darcie p*zdy po warszawsku.
Pamiętam akcję z 2007 roku, była wtedy w