Wpis z mikrobloga

W psychologii istnieje mechanizm obronny zwany racjonalizacją albo efektem słodkich cytryn i kwaśnych winogron. Polega on na tym, że zmniejszamy gorycz naszej porażki wmawiając sobie, że to wcale nie jest takie złe i mamy z tego wiele korzyści (słodkie cytryny). Jednocześnie pomniejszamy znaczenie tego, czego nie udało się nam zdobyć (kwaśne winogrona).
Po zakończeniu BB można ten mechanizm zaobserwować u wszystkich wafelków. Starają się umniejszać wagę zwycięstwa Kamila opowiadając, że szedł do niego po trupach, krzywdził wszystkie 19 osób razem i osobno, że dla nich najważniejsze były przyjaźnie po grób, wspaniali ludzie, poznanie siebie. Jeszcze pewnie nie jeden raz usłyszymy (ci, którzy ich śledzą), że ich porażka tak właściwie była wygraną, a Kamil jako laureat nagrody, po którą oni wszyscy poszli do programu, ma od nich znacznie gorzej, bo ma zobowiązania.
#bigbrother
  • 12
  • Odpowiedz
@Janusz_Sportu: mam żonę po psychologii i mówi, że prawdziwy psycholog nie mógłby iść do telewizji w formie takiego eksperta komentatora, bo takie ocenianie uczestników i ich zachowań jest nieetyczne
  • Odpowiedz
@heheszka2: Dokładnie to można było zobaczyć u wykopków. Twierdzili, że będzie spisek TVN i nie wygra Kamil, ale on już i tak wygrał, bo pokazał się w programie w opozycji do złych wafli, nie hejtował, zawsze uśmiechał itp. Albo, że wygra Wiktor i to też będzie zwycięstwo. Ciągle tu ludzie próbują się wywyższać twierdząc, że "wafel" to coś od nich gorszego, a tak naprawdę większość wykopków to takie wafle i robi
  • Odpowiedz
@Noizik: Sam program jest nieetyczny. Ohme odwoływała się milion razy do eksperymentu więziennego, wspomniano też eksperyment Milgrama, oba są dziś uznawane za nieetyczne, co nie przeszkadza telewizyjnych psycholożkom zachwycać się nimi.
  • Odpowiedz
@heheszka2: sam eksperyment Zimbardo, ten najsłynniejszy, okazał się mistyfikacją, bardzo wiele danych falszowanych pod tezy i raczej się o nim w świecie naukowym wspomina jako o ciekawostce niż jako o faktycznym eksperymencie
  • Odpowiedz