Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Nigdy nie miałem szczęścia w związkach. Bylem w jednym gdy mialem 20 trwal 3 miesiące i to było moje pierwsze doświadczenie w życiu seksualnym. Zrobiliśmy to kilka razy ale w wyniku kłótni zerwaliśmy. Skupiłem się na pracy i teraz mam 27 lat. 7 lat minęło jak z bata strzelil. Orbitowalem wokół kobiet, a inne relację z jakiś powodów się psuły i nic szczególnego nie wychodziło.

Teraz od 5 miesięcy spotykam sie z kobieta, jest naprawdę super. Przez pierwsze 4 miesiace nasza znajomość byla wrzucona na luz, nie nastawialiśmy się na nic. Po prostu poznalismy się w pracy. Potem nabrało to tepa az w koncu zaczęliśmy się spotykać bardziej konkretnie. Wczoraj gdy odprowadzałem ją do mieszkania zaczęliśmy się całować. Weszliśmy do mieszkania i zaczęło się robić gorąco. Czułem taki stres że ostatecznie nie wyszło nic a dziewczyna ze zdziwieniem się mnie pyta o co chodzi. Wzięła, ubrala sie, powiedziala przepraszam i wyszła. Dzisiaj do mnie napisała ze przeprasza mnie za wczoraj ale nie wiedziala jak sie zachowac, inaczej sobie to wyobrażała po tylu miesiacach znajomości i spotykania sie i ze chcialaby pogadać a ja nawet nie mam odwagi powiedzieć jej w czym byl problem :(

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: [Wyjazdy dla maturzystów](https://st.pl/$xvynkdla)
  • 15
wyjaśnij problem bo laska pomyśli że to w niej jest jakiś problem i jak się na tym punkcie zafiksuje to wszystko jebnie


@kt13: nie wiem czy szczerość tu opłaci, facet prawie 30 lat tylko w jednym 3 miesięcznym związku to dla wielu kobiet czerwona lampka, niech będzie tylko częściowo szczery, że tylko jakiś dłuższy czas był sam, że bardzo mu zależy więc się stresuje itp.