Wpis z mikrobloga

Czytając wypociny @Famina przypomniała mi się #poolstory z gimbazy.

Jako że chodziłem do klasy sportowej to raz w tygodniu mieliśmy basen, no i na pierwszych zajęciach ustawiliśmy się przebrani przy słupkach jak nauczyciel kazał. Po sprawdzeniu listy obecności i podaniu tematu zajęć (''Doskonalenie skoku do wody ze slupka" - czy coś w ten deseń), po kolei stawaliśmy na słupku i skakaliśmy na tę przysłowiową główke, raz lepiej raz gorzej. Było tam ponad 3m więc można było skoczyć nawet pionowo.

Jeden z kolegów oddal DOSKONAŁY pod względem technicznym skok czym zachwycił wszystkich, jednak po chwili wyplynął na powierzchnie machając dziwnie rękoma i próbując coś krzyczeć, więc Ci co byli w wodzie szybko pomogli mu się wydostać na brzeg. Nauczyciel i ratownik podbiegli i spytali się 'co sie stało?'

A on powiedział:


#truestory #coolstory
  • 25