Aktywne Wpisy
Mrbimbek +572
Dwa lata temu pomagałem uchodźcom z Ukrainy którzy z jedną walizką uciekali przed wojną, była w tym rodzina z którą kontakt miałem chwilę dłużej, trzy dziewczyny z matką i dwójka dzieci, pomagałem im szukać pracy, tłumaczyć dokumenty, pomagałem w urzędach. Jedna z dziewczyn dziś się odezwała, wrócili na Ukrainę a kilka dni temu urodziła syna, przez to jak im pomogłem w najcięższym dla nich czasie nazwała syna moim imieniem, taka drobnostka a
CLOUT_MMA +153
Aktywne Znaleziska
Od początku 2019 roku spisuję wyniki losowań Lotto. Zacząłem to robić z myślą, że być może wpłynie to pozytywnie na wygrane, ale też dlatego, że lubię statystyki. Pomyślałem, że podzielę się danymi zebranymi w zeszłym roku i co nieco o nich opowiem.
W minionym roku odbyło się 157 losowań. Najczęściej wylosowane liczby to:
8 – 27 razy;
9 – 27;
18 – 25;
3 – 24;
6 – 24;
16 – 24.
Ani razu nie wylosowano jednak więcej niż 3 z nich jednocześnie. Gdyby taki zestaw liczb skreślać w każdym losowaniu, które odbyło się w zeszłym roku, to „trójkę” trafiłoby się 7 razy. Z pozostałych wyników: 27 razy wylosowano dwie liczby z tego zestawu, 76 razy jedną i 47 razy żadnej. Innymi słowy daje to 110 losowań (70%), w których pojawiła się przynajmniej jedna z powyższych liczb. Dodam, że wśród liczb wylosowanych 23 razy są 1 i 49.
Najrzadziej losowane liczby to z kolei:
28 – 13 razy;
30 – 13;
33 – 13;
39 – 14;
44 – 14;
47 – 14.
Gdyby skreślać za każdym razem taki zestaw, również nie trafiłoby się niczego ponad „trójkę”, którą wygrałoby się 2 razy. Z pozostałych wyników: 12 razy wylosowano dwie liczby z takiego kuponu, 51 razy jedną i 92 razy nie trafiła się żadna liczba. Oznacza to, że w 67 losowaniach (41%) pojawiała się przynajmniej jedna z nich.
Każda liczba została wylosowana średnio 19,2 raza. 20 liczb (41%) zostało wylosowanych 20 lub więcej razy, a 29 liczb (59%) zostało wylosowanych 19 lub mniej razy. Z tego wynika, że grupa liczb częściej wskazywanych przez maszynę losującą była węższa od grupy liczb wskazywanych rzadziej.
Średnią liczbą w grupie trafianych częściej jest 18,4, a średnią liczbą w grupie trafianych rzadziej jest 29,6. Różnica jest spora i zwraca uwagę na to, że częściej trafiane były liczby niskie niż wysokie.
Dodam, że „szczęśliwe” oczko (21) było jedną z rzadziej losowanych liczb – trafiło się 16 razy, „pechowa” 13 została wylosowana 19 razy, a „szczęśliwa” 7 już częściej – 21 razy.
Spośród szóstek liczb, które były wylosowane w danym dniu, w 32 przypadkach (20%) te same liczby dałyby „czwórkę” w jakimś innym losowaniu. Ani razu nie dałyby „piątki” ani kolejnej „szóstki”. W dwóch z tych 32 przypadków wylosowane liczby dałyby „czwórkę” nie w jednym, a w dwóch spośród innych losowań: liczby wylosowane 5 marca (1, 12, 19, 25, 29, 31) dałyby „czwórkę” również 14 lutego i 7 marca, a z kolei liczby wylosowane 5 października (4, 9, 20, 27, 29, 31) dałyby „czwórkę” również 20 czerwca i 12 września. Mamy tu dwie ciekawe sytuacje – 7 marca powtórzyły się cztery liczby z poprzedniego losowania, a w obu zestawach tych najszczęśliwszych liczb powtarzają się 29 i 31.
Interesujące mogą być też rozpiętości (czyli różnice pomiędzy najniższą, a najwyższą liczbą wskazaną przez maszynę losującą). Wahają się od 16 (trzy razy) aż do 48 (cztery razy), co oznacza, że czterokrotnie wylosowano jednocześnie 1 i 49. Najczęściej występujące rozpiętości to:
41 – 13 razy;
31 – 12;
40 – 10.
Średnia rozpiętość wyniosła 35,7. W 69 losowaniach (43%) rozpiętość wyniosła mniej niż średnia, a 88 razy (56%) była powyżej średniej.
Wspomniane najniższe rozpiętości (16) wystąpiły:
23 marca – 15, 19, 21, 24, 26, 31;
17 września – 33, 35, 38, 39, 41, 49;
17 października – 2, 3, 4, 11, 17, 18.
W 74 losowaniach (47%) zdarzyła się sytuacja, w której wylosowane zostały dwie następujące po sobie liczby. W 17 spośród nich wylosowane zostały dwie takie pary liczb, a w 3 losowaniach trzy takie pary:
21 lutego – 7, 8, 9, 16, 48, 49;
28 marca – 7, 8, 25, 36, 37, 38;
17 października – 2, 3, 4, 11, 17, 18.
Ponadto w 76 losowaniach zdarzyła się sytuacja, w której wylosowano co najmniej jedną liczbę większą o 2 od poprzedniej oraz w 66 losowaniach wylosowano co najmniej jedną liczbę o 3 większą od poprzedniej. Którakolwiek z wyżej wymienionych sytuacji miała miejsce w 146 losowaniach (93%), co oznacza, że praktycznie zawsze przynajmniej część wylosowanych liczb była bardzo blisko siebie. Odbyło się tylko 1 losowanie, w którym minimalna różnica pomiędzy kolejnymi wylosowanymi liczbami wyniosła nie mniej niż 5 i było to losowanie z 24 grudnia – 2, 7, 13, 22, 28, 40.
Po podzieleniu średniej rozpiętości przez 5 (czyli ilości różnic pomiędzy kolejnymi wylosowanymi liczbami) i porównaniu z otrzymanym wynikiem (7,1) kolejnych różnic w poszczególnych losowaniach, najbardziej równomiernie rozłożonym losowaniem (czyli takim, w którym średnie odchylenie od 7,1 było najniższe) okazało się to z 25 czerwca – 9, 14, 18, 25, 33, 40, gdzie odchylenie wyniosło 1,3. Z kolei losowaniami, w których wyniki były najbardziej zagęszczone były te z odchyleniami 9,0: z 13 kwietnia – 2, 20, 44, 45, 47, 48; i z 1 października – 2, 4, 5, 6, 20, 48.
Z wylosowanych liczb w kolejnych losowaniach stworzyłem macierz wyników, którą zamieszczam poniżej. Spojrzenie na nią pozwala zauważyć wiele zaskakujących sytuacji, takich jak liczby losowane w trzech lub nawet czterech losowaniach z rzędu, te same liczby powtarzające się w co drugim losowaniu przez jakiś czas, czy różnorakie „schodki” i inne figury. Da się również zauważyć, to o czym pisałem dwa akapity wyżej – w większości przypadków losowane liczby są w jakiejś części zagęszczone.
Na koniec dwa słowa o moim graniu w zeszłym roku – puszczałem kupon Lotto w sumie 46 razy, czyli niecały raz na tydzień. Zawsze skreślałem liczby samodzielnie, puszczałem jeden zakład bez plusa ani „super szansy”. Nie wygrałem ani złotówki: 20 razy nie trafiłem żadnej liczby, 24 razy trafiłem jedną i 2 razy trafiłem dwie. Zyskiem okazało się to, że dla prowadzenia tej statystki nauczyłem się pisać w Excelu formułę, która porównuje dwa ciągi liczb i sprawdza ile z nich się powtarza oraz że dla stworzenia poniższej macierzy udało mi się napisać formułę, która automatycznie pokolorowała odpowiednie komórki zgodnie ze spisaną listą wyników. Zebranie i przeanalizowanie statystyk pod kątem napisania tego tekstu również było rozwijające i zabawne.
I to by było na tyle, może w tym roku będę miał więcej szczęścia. Dziękuję za poświęcony czas.
źródło: comment_KqKWkzQ3EuEWe2qX2NuGVwJjr3KfK0cl.jpg
Pobierz@spere: Nie, losowość tak nie działa. To jak z rzutem kością, możesz rzucić 6 razy i nie masz pewności, że wypadnie 3. Równie dobrze możesz rzucać 1000 razy i jest szansa, że w żadnym rzucie nie trafisz trojki.
Z lotto jest to samo tylko większe liczby i mniejsze prawdopodobieństwo, czyli możesz równie dobrze przeprowadzić 100 milionów losowań i nie trafisz wyniku 123456, a możesz
http://lotto-centrum.com/lotto/statystyka_49_liczb.php5
Komentarz usunięty przez autora
@restecp: no OK, zgadza się.
Ja ująłem to w skrócie, wg. teorii statystyki, aby odpowiedzieć @kipowrot, jaka to różnica skali:
6 tys. losowań dotychczas, a szansa 1:13 mln
BTW ta sama firma GTech obsługuje też nasze Lotto :)
Komentarz usunięty przez autora
jeśli utrzymałyby się 3 losowania lotto tygodniowo tak jak teraz, szansa że padnie układ 1,2,3,4,5,6, jest - TEORETYCZNIE - raz na 144 tys. lat
(mniej więcej bo zaokrąglałem do zer końcówki w liczbach)
No i jeszcze w tych prawie 14 milionach zakładów trafisz sporo trójek, piątek itp XD
@Manwe224: teraz już
Chciałabym móc jakoś przekonać ojca, żeby przestał w to grać, ale nic do niego nie dociera. :(