Aktywne Wpisy
xiv7 +76
Co do Tesco, kto miał przyjemność pić to wykwintne piwo? ( ͡° ͜ʖ ͡°) 1,40 około chyba kosztowało
#ciekawostki @jmuhha
#ciekawostki @jmuhha
baton967 +25
#przegryw zaraz wściekła mama wstaje, to trzeba iść szybko spać i obudzić się jak se pójdzie do pracy eh
laptopa mi znowu schowala, co chwilę mi chowa rzeczy eh
muszę sie w końcu wyrwać z tego domu ale skąd na to siły wziąć? eh
laptopa mi znowu schowala, co chwilę mi chowa rzeczy eh
muszę sie w końcu wyrwać z tego domu ale skąd na to siły wziąć? eh
Więc jeszcze raz. To że doradca czy jakkolwiek inaczej się obsługę w banku nazwie powie, że coś jest darmowe, to nie znaczy, że do końca życia będzie za 0. Może być darmowe jeśli wykonamy X lub Y. Może być darmowe tylko przez okres Z. Może być darmowe, jeśli dobierzemy produkt A.
Umowy w bankach wbrew pozorom się czyta. Nikt nie każe przyjść, pogadać, przewertować i podpisać. Można poprosić o kopię dokumentów, przejść się do domu, przeczytać. Wrócić lub nie. Powiem więcej, te wszystkie dokumenty są dostępne w internecie, na stronach banku. Nadal wystarczy jedna wizyta w banku. A najważniejsze w tym wszystkim to przeczytać i zrozumieć TOiP. Tam już czarno na białym, bez definicji, są ceny za poszczególne usługi dostępne w ramach danego produktu. Karta? Wypłaty z bankomatów, przelewy, koszt roczny, koszt za wydanie karty. Debet? Prowizja za przyznanie, podwyższenie, prowizja odnowieniowa, oprocentowanie.
Jeśli zapisów nie rozumiemy, to NIE PODPISUJEMY UMOWY. Nie dotyczy to tylko banków, ogółu życia. A potem płacz, że banki kradną i oszukują. Pokażesz, że miał taki zapis w umowie - "a bo nie rozumiem co tu pisze". Kurtyna.
#bankowosc #banki #kredyt #jakwlesie #nieusuwajposta
Za duży abo, albo internet miał być bez limitu.