Wpis z mikrobloga

@Phillippus: u mnie w windzie też ktoś tak nasrał, to zaczęli oskarżać plakatami "cztery duże psy z bloku". Sam posiadam jednego. Dzień później było naszczane i narzygane na ścianie - zacząłem oskarżać małe psy (jest ich z 12), a poprzedniego autora plakatu zwyzywałem od debili.
Nie wszyscy są w stanie pojąć jak wielkie kupsko jest w stanie wydalić mały pies, ale rzygów na ścianie już nie ogarnęli. Czasami się zastanawiam czy
  • Odpowiedz
  • 0
@RRybak u mnie w klatce podobnie jest. Wziąłem dwa lata temu psa ze schroniska i jest największy w klatce ale również najspokojniejszy i najbardziej ułożony (trochę zasługa mnie oczywiste a nie, że taki idealny był) i nagle wszystko co się stało w okolicach bloku albo w klatce to wina moja i mojego psa XDXD. Dowiedziałem się kto robi taki ferment #!$%@? daną osobę jak i ludzi, którzy to powielali i spokój
  • Odpowiedz
@Phillippus:

Idę z psem na wystawę do galerii sztuki nowoczesnej.
- Tu nie wolno z psami - mówi ochroniarz.
- To nie jest pies - odpowiadam. - To jest performance.
- A, to przepraszam.
Idziemy z psem dalej. Oglądamy rzeźbę Smefra centaura. Pół koń, pół Smerf.
- Zawsze się zastanawiałem - mówię do psa - komu kibicują centaury w czasie rodeo.
- Srać mi się chce - odpowiada pies.
- Trzeba
  • Odpowiedz