Wpis z mikrobloga

@yggdrasill: Ty nie #!$%@? ale za to firma opłacana z naszych podatków już tak. W najlepszym wypadku poleci to na wysypisko spalone w nocy przez anonimowych podpalaczy których nikt nie ściga, ale pożyteczni idioci będą winić użytkowników foliówek.
  • Odpowiedz
Mam wszystko walić kobiecie luzem na kasę? Potem się pieprzyć, żeby zapakować ciężkie rzeczy, a dopiero na samą górę warzywa, bo jeszcze się rozgniota i #!$%@? połowę rzeczy? Podziękuję.


@Beczkowy: #!$%@? dla wykopka to tak banalne zadanie jak kupienie warzyw i owoców bez foliówek urasta do rangi niewykonalnego.
  • Odpowiedz
@cooles Jak już musisz brać foliówkę to sprzedam Ci protip. Zważ jeden owoc (lub kilka tego samego rodzaju) i wrzuć do siatki. Cenę naklej na foliówkę. Potem następny do tej samej siatki wrzuć, a cenę naklej obok drugiej. I tak dalej. Jedna siatka, dużo owoców lub/i warzyw.
  • Odpowiedz
@Gl1n4: no tak jest w Belgii na przykład
Tylko w tym #!$%@? chlewie nie ma. Jeszcze #!$%@? głupek nie widzi napisu zakładać rękawiczki a ten #!$%@? bierze i nie dotknął się tłumaczy
  • Odpowiedz
@Floydian Brawo #!$%@?, brawo. Łapy się składają do oklasków. Brakuje jedynie tekstu o zniszczonym dzieciństwie.

Zamiast podejść i powiedzieć, że w sumie mógłby ten ktoś przed Tobą wrzucić warzywa do jednej reklamówki, bo wtedy tyle plastiku się nie zużywa to lepiej zrobić zdjęcie z #!$%@? i wylewać ból dupy w internecie. Podejście godne miana ekologa.

Sam pakowałem po jednym warzywku do jednej foliowki dopóki moja dziewczyna nie zwróciła mi na to uwagi.
  • Odpowiedz
I cyk po folióweczce do każdej j*banej sztuki owocu i warzywa. Kiedy to wreszcie sklepy ukrócą? ( _)


@Floydian: też tak robię i #!$%@?. Mam kłaść warzywa na tą taśmę? Mam sobie burdel robić w koszyku? I to wszystko w ramach czego? W ramach niekiedy nawet 100% podwyżek za śmieci? Niedoczekanie.

Z przyjemnością pakuję wszystko w osobne foliówki, nawet samą główkę czosnku.

P.S. Nie wiem czy wiesz, ale
  • Odpowiedz