Wpis z mikrobloga

@silentguy: więcej XD sobie postaw, nie wiem z czego wy się cieszycie, jeżeli wykrytych, zdiagnozowanych chorych jest 4400, to znaczy że realnych chorych (zdiagnozowanych + bezobjawowo rozsiewających wirusa dalej) jest ok. 50 000. A to oznacza, że za tydzień będzie ich 800 000. A to oznacza, że za 2 tygodnie będzie ich 12 000 000, za 3 tygodnie 207 milionów, a za miesiąc 3,4 miliarda. Czyli do 5-6 marca 90% świata
@CzaryMarek: nie stresuj się tak, zejdzie jeszcze kilka tysięcy (tak może do jednego miliona) i będzie już gotowa szczepionka i to miliardach sztuk i na już dostępna w każdym kraju
@lukdjy: oh te spiski. Wirus na takiej populacji jak Chiny (1,4 miliarda) czy Indie (1,5 miliarda) może mutować bardzo szybko i lek /szczepionka gotowa na jeden typ, nie zadziała na inny.
Przecież tak naprawdę ten wirus to jest zmutowany SARS, a SARS na przestrzeni 8-10 miesięcy, miał ok 6 000-7 000 zarażonych, ten wirus jeżeli przyjąć że pierwszy zarażony zgłosił się 8 grudnia, praktycznie w 52 dni przebije SARS.
@piczu: Póki co na 50 uzdrowionych 106 nie żyje, czyli śmiertelność 70%.
A wydaje się że na początku największy % powinien przeżywać, z uwagi na dostępność lekarzy i małą liczbę zarażonych. Skoro kiedy mamy mało zarażonych i dużo lekarzy, jest taka umieralność to co będzie gdy zarażonych będzie 17 razy więcej (za tydzień), a lekarze będą opadać z sił?