Wpis z mikrobloga

@flajn: Gdyby było inaczej, to koronawirus byłby bardziej zjadliwy niż dżuma:
"Prawidłowa i odpowiednio wcześnie rozpoczęta antybiotykoterapia pozwala obniżyć śmiertelność (dżumy- przyp. Gajowy) w postaci dymieniczej poniżej 5%" (wikipedia)

2% śmiertelności przy uruchomieniu tak potężnych środków, to w *uj dużo. Tym bardziej, że nie wiemy, ilu z tych 10 tys. nadal chorych jeszcze umrze.
@picasssss1: W lokalnej chińskiej prasie był artykuł o pielęgniarce z Wuhan, która zaraziła się 12 stycznia. Przez 2 dni miała gorączkę, ale objawy dosyć lekkie. Mimo wszystko dopiero 28 stycznia wróciła do pracy. Jak widać, przy łagodnych objawach, powrót do zdrowia sporo trwa. Nie wiem czy to kwestia samego wirusa, czy po prostu przezorność.

Oczywiście, można zauważyć, że lokalna chińska prasa nie jest 100% pewnym źródłem.
Mimo wszystko dopiero 28 stycznia wróciła do pracy. Jak widać, przy łagodnych objawach, powrót do zdrowia sporo trwa. Nie wiem czy to kwestia samego wirusa, czy po prostu przezorność.


@zobq: a ty chciałbyś wracać do roboty gdzie to gówno ponownie na 90% złapiesz i nie ma pewności że następnym razem też będzie tak lajtowo? ( ͡º ͜ʖ͡º)