Wpis z mikrobloga

@tonietytoja: No to o jakiej ostrej prewencji tu mówimy? Ta nasza nie różni się w stylu od tej, jaką stosują nasi południowi sąsiedzi, a jeśli dodamy do tego, że mamy słabą wykrywalność, bo robimy dziennie o kilka (w przypadku Włoszech kilkanaście) razy mniej testów niż zachód, to naprawdę nie widzę powodów do optymizmu. Mamy fajne statystyki póki co, ale to tylko dlatego, że robi się w Polsce tylko 1000 testów dziennie.
  • Odpowiedz