Wpis z mikrobloga

@Darknes17: Tak samo, dlatego się cieszę teraz, że nie miałam tego gówna. W gimbazie ciągle zbierałam uwagi za "pyskowanie", które było po prostu wyrażaniem własnej opinii. I jakby matka ciągle widziała #!$%@? z matmy, jakie dostawałam, to bym nie przestawała mieć szlaban na kompa, bo się niby nie uczyłam. Chociaż matma to był jedyny przedmiot, z którym miałam problemy i poświęcałam jej najwięcej czasu, bo z resztą sobie naprawdę dobrze radziłam.
@bartix133: u mnie tez wlasnie przyszlo, 2 lata po ukonczeniu technikum. co lepsze, edziennik niby byl, ale go nie bylo, bo jak konczylem szkole to byl pierwszy rok kiedy to wprowadzali i praktycznie zaden nauczyciel tego nie ogarnial. wszystko dzialalo po staremu tylko "informatycy" przepisywali rzeczy ze zwyklego dziennika do edziennika.

nigdy nie mialem do tego dostepu bo zwyczajnie bylo nieprzydatne, ale i tak dostalem wczoraj wiadomosc, ze jest jakas ankieta