Wpis z mikrobloga

W odpowiedzi do durnych komentarzy pod tym wpisem: https://www.wykop.pl/wpis/48719281/piotr-dobrowolski-radca-prawny-10-kwietnia-o-18-03/

Policja jest egzekutywą, czyli wykonuje to co jest zapisane w ustawach, a że w ustawach jest gnój i szkoda dupę podetrzeć bo się jeszcze bardziej ubrudzi, to niestety wciąż muszą się do tego stosować. Taka jest ich praca. Pretensje należy mieć do bandy kretynów i nieuków, którzy taki gnój do ustaw wprowadzają, a robi to legislatywa. Tak, to jest ten #!$%@?łek i źródło wszystkich problemów, który wybieracie co kilka lat.

Dlaczego więc należy podchodzić do policji jak człowiek? Bo mają wszystkie podstawy prawne - nawet jeżeli są z gnoju ulepione - ażeby obywatela ukarać. Takie im rozkazy wydała legislatywa i #!$%@? mogą z tym zrobić. Bardzo często mają nad sobą jakiegoś macającego się z partią komendanta z zapijaczonym ryjem, który chce wziąć partyjnego #!$%@? aż po same bile i na porannej odprawie rzuca #!$%@?, że chce mieć dzisiaj 300 mandatów bo #!$%@? wszystkich.

Teraz są dwie drogi:

a) Idziesz w tony: "mam prawo", "konstytucja", "nie muszę nic mówić", to policjant spełni Twój mokry sen i wykłócać się będziesz mógł z judykatywą. Przypominam, on egzekwuje to co nakazuje ustawa, a nie jest od analizowania jej słuszności.

b) Wykorzystujesz fakt, że funkcjonariusz jest ostatnią linią która dzieli Cię od dalszej batalii i starasz się jak człowiek wytłumaczyć dlaczego nie siedzisz na dupie choć nakazuje tego legislatywa. Jeżeli masz ważny powód na który zezwala ustawa czy tam rozporządzenie, to nie ma problemu. W innym przypadku policjant powinien wystawić mandat bo ma do tego podstawę prawną i we dwójkę tego na środku drogi nie zmienicie. No #!$%@? nie da się i już. Jeżeli zachowujesz się jak człowiek (czyt. nie jesteś bucem), to policjant ma jeszcze jedno wyjście: udać że się nie spotkaliście.

I NIE, pójście drogą b) nie jest, jak to tutaj wojujące wykopki próbują sugerować, niewolnictwem, tylko zwykłą prośbą. Czasem jest w życiu tak, że trzeba kogoś o coś poprosić i nie ma co się wstydzić. Życie jest #!$%@?, full of zasadzkas itd. więc każdy ma jakiś problem o którym nie wiemy i trzeba sobie wspólnie pomagać jakoś przejść przez to szambo. Mało kto potrafi nie być #!$%@? jak druga osoba nim jest, więc nie nakręcajcie spirali #!$%@?.

Nawet jeżeli jesteście ultra mili, to i tak możecie zarobić mandat od służbisty, który bierze komendanckiego kutacha aż po pępek. Trudno. Z nim i tak nic nie załatwicie, więc szkoda nerwów i lepiej zachować je na kłótnie z judykatywą, która faktycznie może mandat anulować.

Judykatywa - tu dowodzimy racji
Egzekutywa - tych nie #!$%@?
Legislatywa - ten #!$%@?ół trzeba #!$%@?ć

*drops the mic*

#polska #policja #prawo
  • 11
@DrDevil: Nikt nie ma pretensji, że przepisy jakieś powinny istnieć (nawet jeśli wadliwe, to wina rządzących). Są pretensje w zakresie moralności policjantów, czyli przyzwoitego interpretowania prawa. Przyzwoitego, czyli nie szukamy na siłę możliwości do wypisania mandatu, a próbujemy zrozumieć, że np. ktoś potrzebuje spaceru, albo wraca ze sklepu, albo pomylił drogę. W dodatku w wyniku tak krótkiego Vacatio Legis, obywatel na prawdę czasami nie ma możliwości się połapać. Wtedy przyzwoity policjant
@jaxonxst: Masz słuszność. Dlatego napisałem, że lepiej normalnie porozmawiać bo nic na tym nie stracimy a możemy tylko zyskać. Będąc bucem możemy tylko stracić.

Miej baczność na zwierzchników o których wspomniałem. Komendant #!$%@? w stół, zażyczy sobie 300 mandatów, zakończy #!$%@?ą i co oni mają zrobić? Problem jest dużo głębszy niż tylko funkcjonariusz z którym mamy konfrontację.
@DrDevil: Wszyscy są bezradni bo przekaz idzie z góry. Najpierw od rządu, który w budżecie uchwala dochody z mandatów (jak jakiś jasnowidz, bo niby skąd ma wiedzieć ile z nich zarobią), potem wartość do zebrania jest dzielona na poszczególne komendy i tak trzeba wypełnić kwotę. A najgorsze jest to, że obywatel ma pretensje do szeregowych policjantów i to na nich się przeleją wszystkie pomyje. A z drugiej strony: trudno żeby nie
@jaxonxst:

to oni wstawiają mu mandat, nie władza


Fajny dupochron ci z góry sobie wymyślili, co nie? Robią gnój (nadużywam tego słowa, ale najlepiej mi pasuje) w prawie, a potem oddzielają się policją. Człowiek jest prostym organizmem, #!$%@? się na to co mu zaszkodziło bezpośrednio. Jak się uderzysz głową o kant szafki, to #!$%@? szafce, prawda? Nic to nie da, ale poczujesz się lepiej.
Policja jest egzekutywą, czyli wykonuje to co jest zapisane w ustawach, a że w ustawach jest gnój i szkoda dupę podetrzeć bo się jeszcze bardziej ubrudzi, to niestety wciąż muszą się do tego stosować. Taka jest ich praca. Pretensje należy mieć do bandy kretynów i nieuków, którzy taki gnój do ustaw wprowadzają, a robi to legislatywa. Tak, to jest ten #!$%@?łek i źródło wszystkich problemów, który wybieracie co kilka lat.


@DrDevil:
@karer: Zapomniałeś o trójpodziale władzy który wymieniłem. To co Ty mówisz to jest sprawa do rozpatrzenia dla judykatywy. Policjant egzekwuje zapis w ustawie, a za wszystkie niezgodności z konstytucją odpowiada legislatywa. Jeżeli coś nie jest zgodne z konstytucją i mimo to przeszło, to pretensje należy mieć do tych, którzy to ustanawiali. Egzekutywa nie podważa postanowień legislatywy bo ufa, że przemyśleli sprawę. W tym, i w wielu innych przypadkach, nie przemyśleli i
Egzekutywa nie podważa postanowień legislatywy bo ufa, że przemyśleli sprawę.


@DrDevil: egzekutywa MUSI dzialac na podstawie dzialania tego co nazywasz judykatywa. Jesli bedzie inaczej to egzekutywa bedzie wprowadzac balagan. Dlatego policja nie powinna dzialac w oparciu o przepisy ale w oparciu o interpretacje tych przepisow przez SADY i stodowiska prawnicze. Policja ma byc SKUTECZNA a skutecznosc liczy sie nie iloscia wlepionych mandatow ale iloscia podtrzymanych w sadach decyzji ktore podjela policja.
@karer: Policja i sądy pracują na przepisach; a przepisy tworzy kto? Zgadłeś! Stado komunistycznych kretynów. Więc od czego trzeba zacząć? Znowu zgadłeś! Od #!$%@? czerwonej zarazy raz na zawsze z naszego kraju.
Policja i sądy pracują na przepisach; a przepisy tworzy kto? Zgadłeś! Stado komunistycznych kretynów.


@DrDevil: no i teraz wlasnie staram ci sie wytlumaczyc ze OBECNE przepisy ZEZWALAJA na poruszanie sie po kraju. Tak opiniuje srodowisko prawnicze i sadownicze. Dlatego tak powinna tez opiniowac policja.
@karer: Żeby to miało moc prawną, to musi być oficjalne stanowisko SN. Opinia prawników jest tyle warta, co FAQ na stronie ZUS-u, gdzie ktoś się jebnął w brutto/netto i ludzie srają ze strachu w związku ze zwolnieniem z opłacania składek.
Żeby to miało moc prawną, to musi być oficjalne stanowisko SN.


@DrDevil: to nie ma miec mocy prawnej. Juz ci mowilem ze tutaj celem nie jest to zeby cos bylo prawem ale to zeby skutecznosc policji byla wyzsza. Skutecznosc mierzy sie zgodnoscia z orzeczeniami. A zgodnosc z orzeczeniami wystepuje w korelacji z opiniami srodowisk prawniczych i sadowniczych. Dlatego do momentu pierwszych wyrokow nalezaloby isc w strone jak najwiekszego prawdopodobienstwa skutecznosci czyli