Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mieliście kiedyś uczucie, że coś po drodze zgubiliście, jakiś kawałek was został z byłym czy byłą.
Albo po prostu utraciliście cząstkę siebie?

Od kilku lat mam takie uczucie, że gdzieś jakaś ważna część mnie została daleko w tyle, a reszta cały czas idzie na przód.
Zupełnie jakbym wiedział, że nie jestem kompletny, czegoś mi brakowało.
Czegoś na tyle ważnego albo bliskiego, że nie mogę się zebrać na radość.

Pozamykałem kilka spraw z przeszłości z nadzieją, że trafi się ta, która odda mi to co utraciłem.
Po przepraszałem ludzi, którym wyrządziłem krzywdy, wybaczyłem tym co zaszkodzili mi.
Wybaczyłem nawet byłej, która mnie "zdradziła" (będąc ze mną w związku, wzięła pierścionek zaręczynowy od byłego, bo był ładny, mówiąc mu NIE).

Wróciłem do starych gier, czy starego typu muzyki, próbowałem odtwarzać stare hobby.
I nic nie pomaga ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Zawsze piąłem się do góry, nauka, hobby, sport.
Byłem najlepszym informatykiem w szkole w danym roczniku, idealnie radziłem sobie z komputerami zbierając same 6 i 5 z IT bo nadprogramowo tworzyłem rzeczy.
Na siłowni biłem rekordy, nawet te ustanowione przez wyższe klasy, nie raz ośmieszając o 2 czy 3 lata starszych znajomych.
Moje zainteresowania nie były płytkie jak podróże czy filmy, a pisałem wiersze, rysowałem i zwiedzałem.
Miałem mega aktywne życie, a o kilku lat spadłem z tej drabiny, po której się wspinałem i nie mogę ponownie na nią wejść.
Tak samo na pytanie jak wyobrażam sobie przyszłość, to jedyne co widzę, to ciemność i jedną postać w której tli się jakieś malutkie światło a wokół tej postaci ciemność, nieprzenikniona, samo światełko świeci tylko odrobinkę wokół tej postaci.
A ta postać to ja.

Miał ktoś podobne odczucia?
Jak sobie z tym poradziliście i czy w ogóle da sobie z tym poradzić?


Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
  • 9
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@AnonimoweMirkoWyznania:

Pozamykałem kilka spraw z przeszłości z nadzieją, że trafi się ta, która odda mi to co utraciłem.
Po przepraszałem ludzi, którym wyrządziłem krzywdy, wybaczyłem tym co zaszkodzili mi.
Wybaczyłem nawet byłej, która mnie "zdradziła" (będąc ze mną w związku, wzięła pierścionek zaręczynowy od byłego, bo był ładny, mówiąc mu NIE).

Twoim zdaniem tak sie zachowują ludzie, którzy się pogodzili z losem? :D
Miałam tak, gdy na studiach straciłam kontakt z dwiema najlepszymi przyjaciółkami, z którymi znałyśmy się od dzieciństwa. Poznałam później wiele koleżanek, ale z żadną nie potrafiłam zbudować tak głębokiej relacji. Na szczęście, po kilku latach osobno, udało nam się odbudować znajomość od nowa.
CzarodziejskiTyran: @MattePRL Może Ty jesteś dupkiem, ale Ja nie przepadam za mówieniem ludziom "spadaj" bo potem mi z tym źle, więc wolałem pogodzić się jak dorosły człowiek z każdym i mieć spokój.
Zamiast się martwić.
Pogodziłem się z ludźmi i jest spokój, nie piszemy ani nie spotykamy się, ale oboje mamy czyste sumienie.
Dorośniesz zrozumiesz.

@qcrimson to przynajmniej wiesz co było powodem, ja nie mam pojęcia.
Od kilku lat szukam tego