Wpis z mikrobloga

@pogop: Przerabianie górskiego roweru na miejski? Jak już to może jakieś opony z łagodniejszym bieżnikiem. Moje zdanie jest takie, że rower górski jest w teren a miejski jest do miasta itd. Jak na 26" założysz mniejsze opony to wyjdą ci małe kółka.
@pogop: przesiadłem się w weekend z Schwalbe Smart Sam 29x2.25 na Continental Double Fighter III 29x2.0 i jestem zachwycony, bo do mojego jeżdżenia po szutrach i asfaltach nadaje się idealnie, a na piasku nawet jako tako dało się jechać

nie jest to oczywiście stricte szosowa opona, ale jako coś pośredniego między oponą na asfalt i teren sprawuje się idealnie dla mnie
@pogop: opłaca się bardzo, kwest to chyba najtańsza opona, a bez żadnych poważnych wad chyba.
Z 10-15 zestawów opon w różnych rowerach w ciągu ostatniego roku przewałkowałem głównie właśnie w takich miejskich zastosowaniach. Od 23c aż po Schwalbe Big Apple 2.35.

Jeździłem dość długo po mieście na Race King (która i tak jest szybka na asfalcie), a głupia przesiadka np. na Schwalbe Marathon czy Schwalbe Range Cruiser to spory przeskok do
@pogop ponad 10 lat temu stałem przed podobnym dylematem. Byłem wtedy w liceum, miałem 1 rower górski z oponami z kostką. Kupiłem slicki 1.5 cala do górskiego roweru 26. Genialna decyzja, średnia prędkość przy podobnej intensywności wzrosła o ok. 2km/h. Jeździłem dużo turystycznie z sakwami po szosie ale i na szutrze czy w lesie dało się jeździć.