@pogop: opłaca się bardzo, kwest to chyba najtańsza opona, a bez żadnych poważnych wad chyba.
Z 10-15 zestawów opon w różnych rowerach w ciągu ostatniego roku przewałkowałem głównie właśnie w takich miejskich zastosowaniach. Od 23c aż po Schwalbe Big Apple 2.35.

Jeździłem dość długo po mieście na Race King (która i tak jest szybka na asfalcie), a głupia przesiadka np. na Schwalbe Marathon czy Schwalbe Range Cruiser to spory przeskok do
  • Odpowiedz
@pogop ponad 10 lat temu stałem przed podobnym dylematem. Byłem wtedy w liceum, miałem 1 rower górski z oponami z kostką. Kupiłem slicki 1.5 cala do górskiego roweru 26. Genialna decyzja, średnia prędkość przy podobnej intensywności wzrosła o ok. 2km/h. Jeździłem dużo turystycznie z sakwami po szosie ale i na szutrze czy w lesie dało się jeździć.
  • Odpowiedz
Kilka dni temu chwaliłem się upgradem roweru
Każdy zgodnie doradził mi, że SPD to ty kup :P. Dobrze zatem, kupiłem. Jako że poza weekendowymi wypadami używam roweru do dojazdów do pracy oraz nie jeździłem nigdy na pedałach zatrzaskowych kupiłem wersję bardziej rekreacyjną.
Pedały to SPD T400. Tanie, ciężkie i wyglądają jak na załączonym zdjęciu - paskudnie ;). Buty kupiłem również rekreacyjne, Shimano sznurowane z Decathlona. Chyba 230 polskich złotych.
Wrażenia?
Odkręciłem sprężynę
mazaq1 - Kilka dni temu chwaliłem się upgradem roweru
Każdy zgodnie doradził mi, że ...

źródło: comment_MB9ngSXeRkD9J4tWunCo4rIZrM3l2YZ2.jpg

Pobierz
Wkurzył mnie dziś jeden kuc suchoklates. Jedzie taka pierdoła na rowerze, kask, sakwy, cyklizm poważny biznes. A ja sobie idę. Idę deptaczkiem. Część deptaczka jest wyłożona kostką szarą, część (szersza) czerwoną (tą idę). I podjeżdża do mnie ten szczyl i zaczyna się rzucać, że "czerwone to droga rowerowa" i że mam zejść. No to mówię, że gówno, nie ma znaku, nie ma drogi rowerowej. A ten tchórz przyspiesza i dalej #!$%@?
@Chicane:
No właśnie jest.
Kolega @farfocle_w_pepku lazł jak cielę po DDR, zaczął się kłócić z rowerzystą, który mu zwrócił uwagę, naubliżał mu w internetach i jeszcze z dumą przyznaje, że sam jest rowerzystą.
Nic dziwnego, że rowerzyści są grupą nielubianą i nieszanowaną.

Coś czuję, że ten wpis zniknie za 3... 2... 1...
( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@maciejbo1: Mi się właśnie to podoba. Raz etap pagórkowaty, raz górski raz płaski czy czasówka.
@maciejbo1: Mówiąc o młynku to popatrz na profil etapu 11. Podobno przewyższenia 4500m na 130km. Cały czas góra dół. Jechałem ten etap w grze PCM2015 długie i ostre podjazdy. Czasówka moim zdaniem preferuje w tym roku właśnie Froome'a.
  • Odpowiedz
Wypowiedź może z cyklu #januszekolarstwa. Wydaje się, że mamy fajny narodowy Tour. Pokazują go w Eurosporcie, więc trochę ludzi go może nawet i ogląda. Pomijając fatalną realizację i komentarz narodowej telewizji, jedno to co mnie najbardziej denerwuje to robienie pętli. Etap królewski się odbywa i jest on pętlą. A co to #!$%@? kolarstwo torowe? Czy Polska to kraj wielkości San Marino, że nie można wytyczyć trasy z punktu A do punktu
@haxxx: rundy powodują, że przy trasie masz więcej ludzi. w Polsce kolarstwo nie jest popularnym sportem, więc na długich etapach wzdłuż trasy byłyby pustki, tak jak ma to miejsce podczas wyścigu Bałtyk-Karkonosze. sprzedaj wyścig jeżeli nie ma przy nim kibiców. Marek Tyniec z Xouted o tym pisał.
  • Odpowiedz
licencja na metę, to koszt 300-400 tysięcy zł. na start trochę ponad połowę tego. trasa jest układana w zależności od chętnych na taką formę promocji. nie polega to na tym, że Lang sobie wymyśla trasę i tam ta trasa będzie.

Warszawa jako miasto na trasie ma wielkie uzasadnienie, jest stolicą, ma potencjał marketingowy, ma wszystko by być idealnym etapem dla sprinterów


@fixie: Wiem o tym. I dalej się niektórym miastom dziwię
  • Odpowiedz
@becyklon: @Obserwator_z_ramienia_ONZ: Wzrost raczej nie odgrywa dużej roli.

Waga natomiast owszem. Sprinterzy to zazwyczaj góra mięśni i potężna postura (Kittel, Greipel to standardowe przykłady). Dość dobrze zbudowani są również specjaliści od jazdy na brukach i od jazdy indywidualnej na czas. Natomiast górale są odchudzeni do granic możliwości.
  • Odpowiedz
Dzisiaj w ciągu 3 godzin #tdp nasłuchałem się sporo #januszekolarstwa w pamięć zapadły mi dwa przypadki:
1. Pan przyszedł z synem pod autokar Tinkoff Saxo aby zobaczyć Rafała Majkę, po czym jak mu wyjaśniliśmy co i jak to wrócił do tłumu przy Etixxxie
2. koniec 2 rundy (3 przejazd przez Karową) słyszę tekst "3 minuty przewagi?! to nieźle im odjechali, mogą dojechać" xD ( ͡º ͜ʖ͡º) (
@ereswude: Za to dobrze było na mecie, okolice ostatniego zakrętu wyglądały zacnie. No i pamiętajmy że kolarstwo to kiepski sport do oglądania na żywo :)
  • Odpowiedz